Życie w Luksemburgu
Emigracja,Francja,Praktyczne porady

Życie w Luksemburgu po latach spędzonych we Francji – szczere porównanie i pierwsze wrażenia


Dzisiaj zabieram Was w wyjątkową podróż – nie do Paryża, ale kilka godzin dalej, do Luksemburga. A właściwie, to zabiera nas tam Kasia, która po kilku latach życia we Francji przeprowadziła się właśnie do tego mikroskopijnego, ale niezwykle ciekawego kraju. Rozmawiałyśmy w podcaście „Art de vivre” o tym, jak się tu żyje, co zaskakuje po Francji i jak wygląda emigrancka rzeczywistość, gdy już dobrze zna się życie po sąsiedzku. Oto jej historia oraz garść praktycznych obserwacji! Życie w Luksemburgu po latach spędzonych we Francji – szczere porównanie i pierwsze wrażenia.

“Trawa jest bardziej zielona u sąsiada?”

Kiedy mieszka się już spory czas we Francji, można poczuć się bardziej jak Europejka niż Polka. I kiedy wydaje się, że „tam na zachodzie” jest już super – często okazuje się, że wcale tak nie jest. Kasia, która biegle mówi po francusku, wyjechała do Francji po studiach i została tam na kilka lat. Z czasem zaczęła jednak odczuwać zmęczenie krajem… i zdecydowała się na przeprowadzkę do Luksemburga.

Wyobrażacie sobie życie w luksusowym państewku? Mit bogatego, “sielankowego” Luksemburga wcale nie jest taki oczywisty. Trawa rzeczywiście bywa bardziej zielona, ale… wszędzie są wyzwania!

Szokujące Fakty o Życiu we Francji, Które Cię Zaskoczą!
Życie w Luksemburgu

Otwartość na imigrantów i… organizacja!

To, co najbardziej zaskoczyło Kasię po latach we Francji, to otwartość Luksemburga na obcokrajowców i jak… banalnie proste są tu formalności! Rejestracja pobytu? Kilka minut online lub w urzędzie — zero stresu, a dodatkowo dostajesz od miasta książeczkę “Poradnik emigranta”, z wyjaśnieniem wszystkich administracyjnych kroków, gdzie zjeść, gdzie iść do lekarza itd. Strony urzędowe są w kilku językach (także po portugalsku!), a większość spraw można ogarnąć online.

Dla mnie – osoby już ze sporym “francuskim doświadczeniem” — porównanie jest druzgocące. We Francji wciąż wiele rzeczy jest tylko po francusku, procedury ciągną się godzinami, a samo przekazanie dowodu osobistego urzędnikowi to czasem stres życia!

Posłuchaj całego wywiadu z Kasią!

Kasie można znaleźć na instagramie: https://www.instagram.com/kasia__bialek

Wielojęzyczność i codzienność

Luksemburg to nie tylko francuski – tu na ulicy usłyszysz kilkanaście języków! Dzieci od małego uczą się trzech (luksemburski, niemiecki, francuski), a także angielskiego. Sama Kasia do swojego dziecka mówi po polsku, jej mąż po portugalsku, a ze sobą rozmawiają po angielsku — czysta wieża Babel, która w Luksemburgu jest całkowicie… codzienna!

Ale to także kraj, gdzie dzieci bawią się na ulicy – coś, co w Paryżu czy dużych francuskich miastach bywa już rzadkością. Spokój, dużo zieleni, puste trasy rowerowe, wiele małych wiosek i… jeszcze coś genialnego: darmowy transport publiczny dla każdego! Jeździsz pociągami, autobusami, tramwajami za darmo, niezależnie czy jesteś mieszkańcem, czy turystą.

Praca i życie zawodowe

Często słyszymy, że “emigranci zabierają pracę”. Kasia prostuje ten mit: w Luksemburgu pracy jest ogrom – rząd i firmy biją się o specjalistów, a każdy, kto zna trzy języki, ma papiery i chęci, bez problemu znajdzie stabilną, bardzo dobrze płatną pracę. Ale! – dyplomy i kwalifikacje są tu naprawdę ważne, a czasem mimo znajomości kilku języków i wykształcenia, znalezienie pracy wymaga cierpliwości i szczęścia.

Pracownicy fizyczni w sektorze publicznym (np. kierowcy, śmieciarze) zarabiają tu… czasem lepiej niż pracownicy biurowi! Status, stabilizacja i praca dla państwa — spełnienie wielu marzeń o spokojnym, poukładanym życiu.

Co jeszcze Cię zaskoczy, jeśli rozważasz przeprowadzkę do Luksemburga?

  • Dla fanów ciszy i wiosek – idealne miejsce: mnóstwo wsi, powiatów, gmin, wszystko kameralne i spokojne.
  • Dostępność usług, przejrzystość systemu i proemigracyjne podejście państwa (także ogromna liczba info w języku portugalskim dla tej mniejszości!).
  • Trzeba lubić wielokulturowość – i być gotowym na nieustającą naukę języków.
  • Ceny mieszkań są wysokie, a znalezienie lokum często graniczy z cudem — tu liczy się networking!
  • Polacy bardzo pomagają sobie nawzajem – mit “Polak Polakowi wilkiem” tu się nie sprawdza!
Codzienność we Francji – jak naprawdę wygląda życie na emigracji?
Życie w Luksemburgu

Na koniec…

Choć wiele nas różni, to łączy jeszcze więcej! Emigracja zawsze oznacza wzloty i upadki, ale niezależnie gdzie trafimy, dobra społeczność, wsparcie i otwartość na inność są najważniejsze.
A Ty – wybrał(a)byś Luksemburg, czy raczej paryskie klimaty?

Daj znać w komentarzu i podziel się swoimi obserwacjami!

Posłuchaj całego odcinka podkastu!

Polecam również:

Przeczytaj także: Aplikacje przydatne we Francji: Top 10 aplikacji, które ułatwią ci pobyt we FrancjiFormalności przy wynajęciu mieszkania we FrancjiZarabiaj na zakupach online we Francji.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *