Sąsiadami nie jesteśmy, ale Francja daleko od Polski nie leży, a wiele rzeczy może was naprawdę zadziwić. Co zaskoczy Cię we Francji?
- Brak numerów mieszkań – mieszkania są na nazwiska, ale bez numerów. Jak wysyłacie list do kogoś to trzeba podać jego nazwisko, które znajduje się na skrzynce pocztowej. Jeśli wasze nazwisko na niej nie widnieje, trzeba podać nazwisko osoby, u której mieszkacie
- Kolejki po bagietki – o każdej porze dnia, a szczególnie w czasie lunchu oraz wieczorem kolejki do piekarni często nie ma końca
- Czekanie w restauracji na zaprowadzenie do stolika – po wejściu do restauracji nie można sobie po prostu usiąść przy obojętnie jakim stoliku. Najeży poczekać, aż kelner zaprowadzi nas do wskazanego przez nich stolika.
- Stoliki w restauracjach bardzo blisko siebie – właściwie to jakbyśmy siedzieli przy jednym stoliku razem z nieznaną parą obok.
- Obowiązkowe bonjour – nic nie dzieje się w tym kraju bez rozpoczęcie rozmowy od BONJOUR. Chcecie zapytać o jakiś produkt w sklepie? Najpierw bonjour! Nie mówicie po francusku? Najpierw bonjour, a dopiero później przechodzimy na język angielski.
- Podwójne imiona Francuzów – Jean-Luc, Jean-Philippe, Jean-Francois, Pierre-Henri… to tylko przykładowe imiona bardzo popularne we Francji. W konsekwencji trzeba je skracać i tak zostaje nam JP, JF PH itd..
- Całowanie się na powitanie nawet między facetami
- Brak znajomości języków obcych – Francuzi języków się uczą, ale mało kto po angielsku mówi.
- Posiłki tylko w określonych godzinach – obiad między 12 a 2 to obowiązkowa część dnia. I zazwyczaj trwa 2 godziny.
- Przystawka, danie główne i deser proponowany jako „formuła” w restauracjach
- Darmowa woda i chleb w restauracjach
- Wakacje tylko w sierpniu – dla większości Francuzów sierpień to miesiąc wakacji i wtedy zazwyczaj wyjeżdżają na cały miesiąc.
- Ser je się na deser – Ciastko czy ser na deser to najczęstszy dylemat Francuzów.
- Miesięczne wakacje – jak wakacje to przez 4 tygodnie, inaczej nie warto!
- Ciągle przerwy na kawę w pracy – kawa po przyjściu do pracy, po lunchu, o 15stej itd…
- Brak zajęć w szkołach w środy – wiele miast wprowadziło brak zajęć w szkołach w środy lub jedynie poranne zajęcia.
- 3 miesięczny macierzyński – miesiąc przed porodem i 2 miesiące po porodzie. A później do pracy!
- 7 godzinny dzień pracy – Francja ma najkrótszy tydzień pracy we Europie – 35 godzin.
- Zawsze ktoś strajkuje – z tego akurat ten kraj słynie, ale zanim tu zamieszkałam nie zdawałam sobie sprawy, że te strajki są naprawdę wszędzie. 3 miesięczny strajk kolei, 2 tygodniowy strajk szpitali, całodniowy strajk autobusów to codzienność we Francji. No i oczywiście „żółte kamizelki”, które niedługo będą obchodziły swój roczek…
- Dodatkowe dni urlopu (tzw. RTT) za pracę w godzinach 9-18 – firmy proponują różne dodatkowe dni urlopu (średnio od 7 do 15 dodatkowych dni w roku).
- Lunch z kolegami w restauracjach – lunch to posiłek święty i musi być dobrze celebrowany nawet w tygodniu.
- Wrzesień to początek roku – zapisy na wszystkie aktywności są we wrześniu, bo wtedy jest la rentree.
- Obchody 3-ech króli trwają cały miesiąc.
- Ciągłe wakacje w szkołach – długie wakacje w lecie, zaraz potem na Wszystkich świętych w listopadzie (Toussaint), potem święta Bożego Narodzenia, ferie zimowe, ferie wiosenne itd…
- Prawo do „godzin na szukanie pracy” w okresie wypowiedzenia można poprosić o godziny na szukanie pracy i wtedy dzień pracy skraca się o 2 godziny.
- Program o szukaniu mieszkania do kupienia lub wynajęcia to największy hit w telewizji – Nie ma niedzieli bez Stephana Plaza.
- Dziwne nazwy lokalnych produktów w różnych częściach Francji
Reportaże o policji, pogotowiu czy strażakach znajdziesz zawsze na jakimś kanale w telewizji. - Totalna panika jak ma spaść śnieg – mój ulubiony punkt. Co roku to samo rozśmiesza mnie w zimie – jeśli przewidywane są najmniejsze opady śniegu, w Paryżu panuje totalna panika. Z domu najlepiej nie wychodzić, transport nie działa, szkoły są zamknięte i wszystko to przez 2 godzinne opady śniegu..
To była moja lista, a Ciebie co zaskoczyło we Francji?
Przeczytajcie także o stereotypach o Francuzach.
[…] Przeczytaj także: Co zaskoczy Cię we Francji? […]
[…] Co zaskoczy Cię we Francji? […]
[…] Przeczytaj także co zaskoczy Cię we Francji. […]
[…] Przeczytaj także: Co zaskoczy Cię we Francji? […]
[…] w Polsce, więc nie znałam żadnych tradycji tego kraju. W pierwszym roku mojego mieszkania we Francji zaskoczyło mnie wiele rzeczy. Okazało się, że ten kraj skrywa w sobie wiele tradycji, o który za bardzo nie słyszymy w […]
Nie wiedziałam o tych ich zwyczajach, oprócz całowania na powitanie. Bardzo fajny wpis 🙂
[…] Co zaskoczy Cię we Francji? […]