Archiwa tagu: blog o Paryżu

Wietnam w dwa tygodnie – gotowa trasa

Kraj milionerów, kawy i ryżu, w którym ulice pełne są skuterów, a zupę je się na śniadanie. Wietnam, pomimo 7 milionów turystów rocznie, potrafi zachować swoją oryginalność i tradycje.

Wietnam nadal pozostaje autentyczną destynacją. Przyciąga coraz więcej turystów, ale nie jest to jeszcze tak turystyczne miejsce jak większość krajów w Azji. Porównując znajdująca się tuż obok Tajlandię, daleko mu do takich tłumów i pułapek turystycznych. Właśnie z tego powodu wybrałam Wietnam na swoją pierwsza podróż do Azji. Jaką trasę zaplanowałam i czy był to dobry wybór?

Wietnam w dwa tygodnie – gotowa trasa

Wietnam w dwa tygodnie – gotowa trasa

Północ Wietnamu

Dzień 1 i 2 Hanoi

Trasę po Wietnamie rozpoczęłam od Hanoi, gdzie spędziłam 2 noce i miałam dwa pełne dni na zwiedzanie miasta, bo przyleciałam tam wcześnie rano. Uważam, że to wystarczający czas na zobaczenie stolicy Wietnamu.

Wietnam w dwa tygodnie – gotowa trasa

Pierwszego dnia w Hanoi zwiedziłam okolice Jeziora Zwróconego miecza (Hoan Kiem), które jest ożywioną centrum miasta. To tam większość mieszkańców stolicy zbiera się wieczorem, aby posłuchać muzyki czy zjeść kolację.

Booking.com

Oprócz tego byłam także na Train Street, gdzie można zobaczyć pociąg przejeżdżający przez uliczkę z kawiarniami.

Train Street w Hanoi

Dalej udałam się do Muzeum Ho Chi Minh dedykowane wietnamskiemu wybawicielowi o tym samym imieniu. W pobliżu znajduje się również polska ambasada.

Muzeum Ho Chi Minh w Hanoi

Drugi dzień poświęciłam na Świątynie Literatury. Jest to kompleks świątyń, który służył jako uniwersytet, miejsce obowiązkowe do zobaczenia w stolicy Wietnamu.

Świątynia Literatury w Hanoi

Dzień 3 Ha Long Bay

Na trzeci dzień wykupiłam wycieczkę do słynnych Ha Long Bay, naturalnego cudu wpisanego na listę UNESCO. Jest ono oddalone 3 godziny od Hanoi. Ceny za taką wycieczkę można spokojnie negocjować w lokalnej agencji podróży. Ja zapłaciłam 46 dolarów, a niektórzy nawet 60, więc negocjacje są naprawdę warte. Wstępnie planowałam pojechać tam na własną rękę, a nie na zorganizowaną wycieczkę, ale zoragnizowany wyjazd jest dużo prostszy, gdyż mało osób jeździ tam samemu.

Na miejscu przewodnik zabrał nas na kilku godzinny rejs statkiem z lunchem. O tej wycieczce chętnie napiszę w osobnym wpisie, bo jest co opowiadać… Pomimo różnych odczuć na temat tej wycieczki uważam mimo wszystko, że piękne widoki rekompensują wszystko

Wycieczka na Ha Long Bay

Później zostałam na noc w mieście, które jest bardzo przyjemne i ożywione w nocy. Jednak transport stamtąd w głąb kraju jest utrudniony, bo nie ma za wiele autobusów, a pociągi tam nie dojeżdżają. Najlepiej wrócić do Hanoi i stamtąd jechać dalej.

Zwiedzanie Ha Long Bay

Dzień 4 Ninh Binh i Tam Coc

Booking.com

Z Ha Long Bay miałam pojechać rano do Ninh Binh, pozwiedzać tam kilka godzin, a później wsiąść w nocny pociąg w głąb kraju. Jednak jedynym dostępnym transportem, który znalazłam na oficjalnych stronach był popołudniowy autobus z dojazdem do Ninh Binh na wieczór. Zdecydowałam się zaryzykować i iść rano na lokalny PKS skąd, jak się okazało, odjeżdżał autobus do Ninh Binh. Oczywiście jechał on dłużej niż ten, który znalazłam w internecie, gdyż przejeżdżał przez wszystkie wioski i miasteczka po drodze. Muszę powiedzieć, że wycieczka lokalnym autobusem była bardzo ciekawym przeżyciem, ale o tym kiedy indziej. 

Tam Coc pola ryżowe

W Ninh Binh byłam jedynie kilka godzin, ale zdążyłam pojechać na słynne pola ryżowe w Tam Coc, oddalone 10 km od miasta. Niestety nie udało mi się zobaczyć wszystkiego, więc serdecznie polecam spędzić tam dwa dni albo wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem.

Tam Coc pola ryżowe

Z Ninh Binh udałam się nocnym pociągiem do Hue. Pociągi, jak i większość transportu rezerwowałam z wyprzedzeniem (oprócz tego nieszczęsnego z Ha Long). Jak się okazało, bardzo słusznie. W Hue spotkałam parę Polaków, których już wcześniej widziałam w Hanoi. Oni przyjechali totalnie bez planu i żadnych rezerwacji. Na miejscu nie udało im się znaleźć żadnych nocnych pociągów, wiec podróżowali mniej wygodnym autobusem nocnym. Nie było już też miejsc na wycieczkę do Ha Long Bay, gdyż szukali miejsc dzień przed wyjazdem. Ja zarezerwowałam dwa dni wcześniej, czyli po przyjeździe do Hanoi. Wiele razy słyszałam, że po Azji można zwiedzać bez planu i decydować się na ostatnią chwilę, ale należy być otwartym na szybką zmianę planu w razie problemów.

Pagoda Thien Mu w Hue

Centrum Wietnamu

Dzień 5 i 6 Hue

Hue to przepiękne, klimatyczne miasto położone nad Rzeką Perfumową. Znajdziesz tam dużo interesujących świątyń, przepiękne imperialne stare miasto oraz masę skuterów.

Hue

W Hue od razu odczułam różnice temperatury po przyjeździe z północnej części Wietnamu. Ze względu na upał zwiedzanie było ograniczone, gdyż w ciągu dnia nie można było chodzić po mieście. W  jeden dzień zwiedziłam słynne pagody, a drugiego udałam się do Starego Miasta, które koniecznie musisz zobaczyć!

Cesarskie miasto w Hue

Dzień 7 i 8 Hoi An

W Hue spędziłam jedną noc, a po południu drugiego dnia pobytu udałam się autobusem do Hoi An. Taka podróż zajmuje ponad 3 godziny. Bilety rezerwowałam dzień wcześniej przez internet tutaj. Transport na takie małe odległości i z turystycznych miejsc można znaleźć bez problemu na ostatnią chwilę.

Zwiedzanie Hoi An

Do Hoi An przyjechałam wieczorem, wiec od razu udałam się do centrum miasta. Przepiękne, kolorowe lampiony oświetlają miasto tworząc niesamowita atmosferę. 

Lampiony w Hoi An
Dzień 7 Nurkowanie w Hoi An

Jestem osoba nurkującą, wiec nie mogłam przepuścić okazji nurkowania w Wietnamie. Udało mi się wykupić całodniową wycieczkę na nurkowanie. Obejmowała ona odbiór z hotelu, lunch na przepięknej, bezludnej wyspie oraz dwa nurkowania. Później odwieziono mnie z powrotem do hotelu. Taka wycieczka to koszt około 200 zł, co za dwa nurkowania jest całkiem przyzwoitą opcją. Dla osób nienurkujących polecam również chodzenie pod wodą oraz snorkeling.

Miasto lampionów w Wietnamie
Dzień 8 Świątynia My Son i Marble Mountain

Kolejnego dnia rano wybrałam się na zwiedzanie Hoi An rowerem. Miasto wygląda zupełnie inaczej niż w ciągu dnia, ale jest również tętniące życiem. Natomiast po obiedzie pojechałam na wycieczkę, którą sama zaplanowałam. Dzień wcześniej znalazłam ofertę wynajęcia samochodu z kierowcą i dojazd do najbardziej znanych atrakcji. Postanowiłam połączyć dwie z nich i wynegocjowałam cenę 100 zł za dojazd do świątyni My Son oraz na Górę Marble.

Świątynia My Son
Świątynia My Son

Ten zabytkowy kompleks świątyń hinduistycznych oddalony jest nieco ponad 40 km od Hoi An. Kompleks został zbudowany w IV wieku naszej ery i jest wpisany na listę UNESCO. Jest to totalnie odkryty teren i trzeba być przygotowanym na upały i silne słońce. Nie zapomnij czapki i kremu przeciwsłonecznego!

Marble Mountain Jasninia
Marble Mountain

Na górę można wjechać kolejką, aby dalej podziwiać tunele oraz jaskinie wewnątrz. Znajduje się tam również dużo pomników oraz pagod. Mnie się tam bardzo podobało, także polecam.

Marble Mountain zwiedzanie

Dzień 9 i 10 Nha Trang

Nha Trang to miasto całkowicie opanowane przez dwie nacje – Rosjan oraz Chińczyków. Ponoć jest dużo lotów łączących Nha Trang z różnymi miastami z w tych krajach, dlatego przyjeżdżają tak licznie. W restauracjach wszędzie znajdziesz menu w tych językach, ale już niekoniecznie po angielsku.

Rowerem po Hoi An

Do Nha Trang, jak wcześniej z Ninh Binh do Hue, dojechałam nocnym pociągiem. Wcześniej zaplanowałam taki transport, ze względu na moje ograniczenia poruszania się samolotem. Wiedziałam, że będę chciała nurkować w Hoi An oraz w Nha Trang, a nie można lecieć samolotem przed ani po przez 24 godziny. Jedzie się całą noc, więc można też oszczędzić na nocy w hotelu.

Nurkowanie w Wietnamie

Miasto położone jest nad morzem i ma przepiękną ogromną plażę. Ja spędziłam jeden dzień na plaży, a drugiego dnia pojechałam nurkować. Mnie niekoniecznie podobało się samo miasto, jest ono bardzo turystyczne, ale mojemu mężowi przypadło do gustu.

Południe Wietnamu

Dzień 11 i 12 Can Tho

Rano kolejnego dnia miałam lot do Can Tho czyli miasta położonego nad deltą Mekong. Samo miasteczko jest również przepiękne i kolorowe w nocy, ale oczywiście najbardziej jest znane ze swojego pływającego targu.

W drodze na pływający targ w Wietnamie

Po przylocie do Can Tho udałam się do portu, aby zobaczyć opcje dojazdu następnego dnia rano na słynny targ. Od razu podeszła do mnie starsza pani super mówiąca po angielsku (co zdarzyło mi się pierwszy raz w tym kraju) z pytaniem czy szukam transportu na pływający targ. Pani zaprowadziła mnie do innej osoby, która miała być naszym przewodnikiem następnego dnia. Zobaczyliśmy też łódkę, w której mieliśmy spędzić 6 godzin zwiedzając 3 różne targi. Po negocjacji ceny podpisaliśmy umowę i ustaliliśmy odbiór z hotelu na 4.45 rano. Cenę ustaliliśmy na 80 zł za dwie osoby, zapłaciliśmy dopiero po wycieczce. Jest to taka mała łódka, która spokojnie zmieściłaby 4 osoby, ale byliśmy tam tylko we dwójkę.

Nasza przewodniczka po pływającym targu

Pływający targ najlepiej zobaczyć wcześnie rano czyli o godzinie 6. Jest to niesamowite miejsce, które nadal jest totalnie autentyczne. Mieszkańcy delty Mekong sprzedają swoje produkty na rzece z łódek, zazwyczaj klientami są inni mieszkańcy okolicznych miast. Pływający targ zrobił na mnie ogromne wrażenie, nie pomiń tego miejsca w swojej podróży!

Pływający targ Can Tho

Wyjazd na targi kończy się około południa, a ja już chwilę później miałam zarezerwowany bilet do Ho Chi Minh oddalonego 3 godziny drogi.

Dzień 12-13-14 Ho Chi Minh

W sumie to 12-tego dnia popołudniu dojechałam do największego miasta Wietnamu. Hotel miałam zaraz obok najbardziej imprezowej ulicy miasta, Bui Vien.

Booking.com
Katedra Notre Dame w Sajgonie

W Ho Chi Minh czyli Sajgonie, zwiedziłam Główny Urząd Pocztowy, katedrę Notre Dame znajdującą się tuż obok oraz Pałac Niepodległości. Jednak największe wrażenie zrobiło na mnie Muzeum Pozostałości Wojennych (War Remnants Museum) ukazujące wojnę ze Stanami Zjednoczonymi.

Muzeum Pozostałości Wojennych w Ho Chi Ming

W Ho Chi Minh nie udało mi się zobaczyć innych miejsc, jak np. okolicznych tuneli Cu Chi, gdyż miałam zatrucie pokarmowe i kilka dni spędziłam w hotelu. Samo miasto można zwiedzić w jeden dzień, ale jest dużo wycieczek do okolicznych miejsc, jak np do Delty Mekong jeśli nie chcesz tam jechać samemu.

Jedzenie uliczne w Wietnamie

Wietnam w dwa tygodnie

Taką trasę po Wietnamie przygotowałam i odbyłam ja. Wiem, że jest wiele innych interesujących miejsc do zobaczenia w tym kraju, ale 2 tygodnie to za mało, aby zobaczyć wszystko. Jeśli masz więcej czasu to polecam pojechać bardziej na północ zobaczyć wzgórza Sapa i spędzić tam co najmniej 2-3 dni. Oprócz tego godne polecenia jest Da Nang znajdujące się obok Hoi An. W jego okolicach znajduje się wiele pięknych wodospadów. Dodając te przystanki można już dobić do trasy 3 tygodniowej.

Wietnam w dwa tygodnie – gotowa trasa

Wietnam zachwycił mnie swoją autentycznością i pomimo odwiedzenia już kilku innych azjatyckich krajów, nadal pozostaje moim numerem jeden.

Jeśli ten wpis był dla Ciebie przydatny to będzie mi miło, jeśli postawisz mi wirtualną kawę poniżej:

Przeczytaj także: Ale Sajgon czyli Wietnam na własną rękę.

5 rzeczy, których nienawidzę w Paryżu

Kocham Paryż całym sercem, ale jak to bywa z taką miłością, czasem go nienawidzę. Dlaczego można mieć tak negatywne uczucia do tego przepięknego miasta? 5 rzeczy, których nienawidzę w Paryżu.

Tłumy

Paryż liczy nieco ponad 2 miliony mieszkańców. Jednak z okolicznymi miejscowościami liczba ta rośnie do ponad 12 milionów. Większość tych osób używa codziennie transportu publicznego i właśnie tam można najbardziej odczuć tłumy tego miasta. Dodaj jeszcze do tego 30 milionów turystów rocznie i wszystko stanie się jasne.

5 rzeczy, których nienawidzę w Paryżu

Śmierdzące metro

Jazda paryskim metrem do najprzyjemniejszych nie należy. Pociągi są stare i zaniedbane, z wyjątkiem kilku linii. Na stacjach zazwyczaj śmierdzi moczem ( bo toalet w metrze raczej nie ma), a bezdomni często śpią w pociągach lub na stacjach. Jazda w godzinach szczytu czyli rano około 9 kiedy wszyscy jadą do pracy i o 18 jak ludzie wracają, potrafi być istną walką o wejście do pociągu, a później o miejsce siedzące. Jest to także miejsce działanie szajek kieszonkowców, na których trzeba uważać na każdym kroku. A zwłaszcza na nastoletnie dziewczyny, których nikt nie podejrzewa!

Zanieczyszczenie powietrza

Prezydentka Paryża stara się ograniczyć wjazd samochodów do miasta podwyższając ceny parkingów oraz redukując miejsca parkingowe. Dodatkowo każdy samochód musi mieć naklejkę z oznaczeniem poziomu emisji spalin i w niektóre dni tylko te samochody z najniższym oznaczeniem mogą jeździć po mieście, ale mimo wszystko nie zmienia to za bardzo zanieczyszczenia powietrza. Samochodów jest bardzo dużo i wszędzie tworzą się jeszcze większe korki…

Paryż zwiedzanie

Szczury

Myśląc o takim romantycznym mieście jak Paryż, nie mówi się o ilości szczurów. A ona ponoć przewyższa dwukrotnie ilość mieszkańców stolicy Francji. Szczególnie widać je w okolicach Wieży Eiffla oraz katedry Notre Dame.

Paryż- drogie miasto

Drożyzna

Paryż to najdroższe miasto w strefie euro. Ceny w restauracjach często są kilkukrotnie wyższe niż w innych francuskich miastach. Rozrywka oraz usługi mają często przesadzone ceny, a kupno mieszkania w Paryżu za mniej niż pół milina euro graniczy z cudem.

5 rzeczy, których nienawidzę w Paryżu

Uwielbiam zwiedzać Paryż, ale wolę mieszkać w jego obrębach niż w centrum. Pozwala mi to mieć miłą dawkę tego miejsca kiedy tego zapragnę i unikać rzeczy, których w nim nienawidzę.

Paryż – kochać czy nienawidzić.

Praca w korporacji w Paryżu

Od ponad dwóch lat pracuję w największej biznesowej dzielnicy Europy, La Defense. Czy praca w korporacji w Paryżu różni się od tej w Polsce? Zobacz, jak wygląda typowy dzień we francuskiej korpo.

Godziny pracy

Praca biurowa we Francji jest obowiązkowa w godzinach 9-18 czyli 9 godzin dziennie. Wydaje się dużo, ale w tym jest wliczona przerwa na lunch oraz wiele „mini” przerw na kawę.

Praca w korporacji w Paryżu

Początek dnia

Zaczynamy o 9…. teoretycznie. Praktycznie, jeśli przyjdę do biura około godziny 9-tej to ryzykuję, że będę tam jedyną osobą co najmniej do godziny 9.20. To dopiero wtedy ludzie zaczynają powoli przychodzić. Niektórzy pojawiają się dopiero o 10.

Poranna przerwa na kawę

Włączamy komputer (albo i nie) i od razu idziemy na kawę. Często ktoś przynosi na śniadanie słynne francuskie croissants. Oczywiście wtedy poranna kawa przedłuża się do 10-tej. Trzeba ponarzekać na problemy z transportem – nie ma dnia w Paryżu, aby ktoś nie miał historii do opowiedzenia na ten temat…

La Defense – największa biznesowa dzielnica w Europie

Wyposażenie

Wyposażenie kuchni wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. W przestrzeni kuchennej jest maszyna do kawy jak w poczekalniach, maszyna ze słodkościami oraz dystrybutor wody. Niestety wszystko z maszyn podawane jest w plastikowych kubkach. Na początku próbowałam pić kawę ze swojego kubka, ale za bardzo nie ma warunków, aby go później umyć – jedynie w toalecie. Oczywiście zmywarki też nie ma. W kuchni nie ma czajnika ani herbaty, pije się jedynie kawę. Nikt nie przynosi swojego jedzenia z domu, więc nie ma też zmywarki czy mikrofalówki jak w korporacjach w Polsce.

Praca w korporacji w Paryżu

Przerwa na lunch

Lunch to święta rzecz dla Francuza. Jest to kraj smakoszy, zatem jedzenie to rytuał. Posiłki jada się w określonych godzinach i ani minuty później. Przerwa na lunch trwa ponad godzinę, a zazwyczaj 2 godziny. Już o 12 idziemy zbieramy się do wyjścia z biura, a w zależności gdzie jemy, wracamy nawet koło 14.

Lunch to nie jest szybki posiłek jak często bywa w Polsce. To czas integrowania się ze swoimi kolegami z pracy. Opowiadamy sobie o minionych wakacjach lub planach na weekend, polecamy miejsca warte zobaczenia. No i oczywiście narzekamy na szefa 🙂

U mnie na projekcie na lunch idzie się praktycznie całą ekipą i często jesteśmy nawet w 15 osób. Bardzo mi się to podoba, bo wtedy ma się czas porozmawiać ze wszystkimi.

Praca w korporacji w Paryżu

Stołówka

Większość większych firm we Francji ma swoje stołówki. Dla osób zatrudnionych bezpośrednio przez tę firmę, nie ma żadnych dodatkowych opłat za wejście. Zatrudnieni przez firmy pośredniczące (tutaj jest bardzo dużo takich osób, ale to temat na inny wpis) muszą dodatkowo zapłacić tzw. „kwotę wejścia”, która zależy od firmy. U mnie w firmie kosztuje ona 4,5 euro, ale już u koleżanki w Total 8 euro. Czyli za każdym razem używając stołówki muszą płacić dodatkowo tę kwotę.

Takie stołówki oferują naprawdę duży wybór posiłków. Oprócz baru sałatkowego, serowego, owocowego czy grilla z mięsem do wyboru i darmowymi frytkami, jest kilka stanowisk z jedzeniem. W każdym podają gotowe dania, które komponują przy tobie. Jeśli akurat podają danie rybne z ryżem i pieczonymi warzywami, to można powiedzieć, których warzyw się nie chce itd. Przy daniach podana jest cena. Oprócz tego zawsze są też gotowe sałatki, przepyszne francuskie desery czy różne warzywa w cenie 0,80 euro za talerz. Niektórzy biorą je jako dodatek, a ja często jako danie główne 🙂

Dzielnica biznesowa Paryża

Lunch w Restauracji

Wszystkie restauracje we Francji oferują w czasie lunchu formułę czyli specjalną cenę za posiłek skomponowany z przystawki lub deseru, dania głównego oraz napoju. Ceny wahają się oczywiście w zależności od miejsca, ale zazwyczaj taka formuła kosztuje między 10 a 12 euro.

Dzielnica La Defense w Paryżu

A po lunchu… kawa

Po powrocie z lunchu do biura, czas na kawę. Bo Francuzi nie wyobrażają sobie rozpoczęcie pracy bez kawy. Tutaj kontynuujemy niedokończone rozmowy ze stołówki lub integrujemy z osobami, które nie jadły z nami lunchu.

Czas popracować

No dobrze to około 14-tej wszyscy niechętnie wracają do swoich biurek i pracują aż do następnej przerwy na kawę około 15-tej… I już później większość pracuje aż do 18-tej albo i później, bo jednak trzeba coś wyprodukować.

Na początku byłam zszokowana takim dniem pracy – ciągłymi przerwami, spóźnieniami na spotkania, długą przerwą na lunch itd. Ale muszę się przyznać, że większość francuzów potrafi być w ten sposób produktywnymi i wykonać swoje zadania na czas. No cóż, co kraj to obyczaj…

Dzielnica La Defense ma swoją stronę internetową: https://parisladefense.com/fr/

Przeczytaj także Metro boulot dodo – codzienność Paryżanina.

Paryż – kochać czy nienawidzić

Paryż potrafi wywołać wiele skrajnych uczuć, nawet u tej samej osoby i z tych samych powodów. Mówi się, że to miasto albo się kocha i zawsze się do niego wraca albo się go nienawidzi i już nigdy nie chce się przyjechać. Dlaczego to samo miasto może powodować tak odmienne emocje? Paryż – kochać czy nienawidzić.

Atrakcyjność Paryża

Stolica Francji to przepiękne miasto. Romantyczne uliczki, niesamowita architektura, klimatyczne restauracje oraz niezliczona ilość atrakcji i miejsc do zobaczenia. To wszystko potrafi przyciągnąć tłumy do Paryża. Z tych właśnie powodów do tego miasta przyjeżdża rocznie nawet do 30 milionów turystów!

Paryż – kochać czy nienawidzić

A co się z tym wiąże? Oczywiście ogromne kolejki do największych atrakcji, tłumy ludzi w muzeach i na ulicach. Przepełnione restauracje, metro itd… Ta atrakcyjność Paryża potrafi być także zmorą dla wielu, którzy cenią sobie spokój. Bo to w stolicy Francji mało gdzie można znaleźć…

Paryskie metro

Niesamowicie rozbudowany system komunikacji miejskiej, którego wiele miast Paryżowi zazdrości. 16 linii metra, pociągi miejskie, podmiejskie, regionalne, tramwaje, autobusy… jest z czego wybierać. Zazwyczaj transport szybko i bezproblemowo zawiezie nas z jednego końca miasta na drugi.

Paryskie metro

No właśnie… zazwyczaj. Bo ile to razy jadąc do pracy słyszałam zdanie: „Désolés pour la gêne occasionnée” czyli „Przepraszamy za niedogodności”, ale… linia 1 nie działa/ pies biega po torach/ pan wszedł z kozą do metra/ kobieta zasłabła w wagonie/ wypadek itd. ( tak w ogóle to same prawdziwe komunikaty przeze mnie usłyszane).

Poza tym metro jest bardzo stare i nie wygląda za luksusowo, nie mówiąc już o zapachu w nim panującym…

Moda i szyk paryski

Przepiękne kreacje znanych projektantów noszone są licznie przez Paryżan, jak i odwiedzających miasto. Jednak często te same ubrania wyglądają kiczowato i niechlujnie…

Moda i szyk paryski
Restauracje w Paryżu
Restauracje w Paryżu

Szeroki wybór przepysznego jedzenia z całego świata, francuskie przysmaki oraz wysoką jakość w wielu restauracjach łatwo możemy znaleźć w Paryżu. Ale niestety zazwyczaj wiąże się to z niewyobrażalnymi cenami, które przekraczają nasz budżet. Niby blisko, a tak daleko…

Jak widzisz można mieć mieszane uczucia co do Paryża. To miasto oferuje wiele, ale dla niektórych kosztuje to za dużo nerwów i pieniędzy.

Sylwester w Paryżu. Dlaczego nie chcesz go spędzić w tym mieście.

Czy warto spędzić sylwestra w Paryżu? Jakie atrakcje proponuje stolica Francji na zakończenie roku? Sylwester i Nowy Rok w Paryżu.

Chyba nigdy nie odradzałam Wam nie przyjeżdżać do Paryża. No to będzie ten pierwszy raz. Nie przyjeżdżajcie na Sylwestra do stolicy Francji, bo będziecie zawiedzeni. Dlaczego?

Nie ma fajerwerków pod Wieżą Eiffla.

Sylwester w Paryżu

Jeśli liczycie, że zobaczycie przepiękne fajerwerki na Wieży Eiffla, to się bardzo rozczarujecie. Pod Wieżą tego dnia nie dzieje się zupełnie nic bardziej specjalnego niż w inne dni, a ludzi jest mega dużo. Po co przychodzą? Niektórzy po prostu chcą spędzić ten wieczór w tym miejscu, ale nie będzie się on zupełnie różnił od każdego innego wieczoru.

Tak na marginesie, jeśli pragniecie zobaczyć przepiękny pokaz fajerwerków na Wieży Eiffla to zapraszam przyjechać na święto niepodległości 14 lipca.

Oficjalny pokaz fajerwerków jest słaby.

Sylwester w Paryżu

Po wielu przepięknych pokazach fajerwerków na wrocławskim rynku, spodziewałam się czegoś zupełnie innego w takim mieście jak Paryż. Oficjalny pokaz odbywa się na Łuku Triumfalnym.

Dwa lata temu miałam gości na sylwestra i się tam wybrałam. Na początek – bardzo ciężko było się dostać do jakiekolwiek wejścia na Pola Elizejskie. Bo ulica oczywiście jest zamknięta i ze względów bezpieczeństwa trzeba przejść przez bramki. A tych jest niewiele.

Po dostaniu się już na teren, musiałam znaleźć odpowiednie miejsce, aby w ogóle widzieć Łuk. Przy moim 1,50 i niewyobrażalnej ilości ludzi nie było to łatwym zadaniem.

Sylwester w Paryżu

Kiedy w końcu znalazłam miejsce i rozpoczął się pokaz fajerwerków, skończył się szybciej niż się rozpoczął. Trwał zaledwie 2-3 minuty i nie był wcale wyjątkowy. Takie po prostu pokaz świateł na Łuku Triumfalnym.

Wszędzie jest drogo.

Każda restauracja czy klub proponuje specjalne menu co znaczy zapłać z góry i to dużo więcej niż normalnie.

Zatem oferty rejsów, pokazów czy kolacji są dużo droższe w tym już i tak drogim mieście.

I pełno ludzi.

W tym roku po raz pierwszy spędziłam Boże Narodzenie w Paryżu i byłam zszokowana ilością turystów. W czasie święta typowo rodzinnego, nie spodziewałam się takiej ilości osób pozostawiających swoje rodziny i podróżujących. Z pewnością wiele ludzi zostaje na Sylwestra.

Ja nie polecam przyjeżdżać do Paryża na sylwestra, ale zamiast tego na początku grudnia kiedy są piękne dekoracje, dużo mniej ludzi i wszystko jest tańsze. Grudzień w Paryżu- dlaczego warto.

Dlaczego warto odwiedzić Paryż? 43 powody, aby przyjechać do stolicy Francji

Wiele osób marzy o przyjeździe do Paryża, aby zobaczyć Wieżę Eiffla czy zjeść prawdziwego croissanta. Ale powodów do odwiedzenia stolicy Francji jest dużo więcej.

Dlaczego warto odwiedzić Paryż?Aby:

  • Zobaczyć na własne oczy oryginalne obrazy Picasso
  • Wjechać na Wieżę Eiffla
  • Wejść do największego muzeum na świecie – Luwru
  • Potańczyć salsę nad brzegiem Sekwany
  • Spróbować słynnych ciasteczek macaron
  • Odbyć romantyczny spacer po ulicach miasta miłości
  • Wypić lampkę wina z widokiem na katedrę Notre Dame
  • Wejść do najsłynniejszej galerii świata – Galerii Lafayette
  • Podziwiać stolicę Francji ze wzgórza Sacre Coeur
Widok z Sacre Coeur
  • Zrobić sobie portret w dzielnicy Montmartre
  • Stanąć na środku najniebezpieczniejszego ronda świata
  • Wypić wino na Polach Marsowych
  • Zjeść świeżego croissanta na śniadanie
  • Zrobić zakupy na sławetnych Polach Elizejskich
  • Zobaczyć złocony Most Aleksandra
  • Skosztować prawdziwych francuskich naleśników
  • Odszukać grób Chopina
  • Napić się francuskiego szampana
Ściana „Kocham Cię’
Ogrody Wersalskie
  • Kupić pamiątkę od nielegalnych imigrantów
  • Podziwiać paryskie kamienice
  • Zamówić ślimaki
  • Przekroczyć bramę do nieba w Saint Chapelle
  • Odwiedzić paryskie parki
  • Wejść do kostnicy 6 milionów ludzi w Katakumbach
  • Pójść na najlepszy targ staroci Marché aux Puces de St-Ouen
  • Zobaczyć paryską Statuę Wolności
  • Poczuć się jak w filmie „O północy w Paryżu”
  • Zamówić frytki z mulami
  • Zwiedzić galerię impresjonistów w Muzeum Orsay
  • Wypić najlepsze wino na świecie
  • Przejść się po malowniczej dzielnicy le Marais
  • Zjeść obiad w eleganckiej restauracji
  • Przepłynąć statkiem po Sekwanie

Dlaczego warto odwiedzić Paryż? Paryż to nie tylko romantyczne miasto z wieloma zabytkami. To także raj dla wielbicieli dobrego jedzenia i wymyślnych deserów.

Moje powody nadal Cię nie przekonały? Polecam doświadczenia ze strony Get your guide, jak pieczenie bagietki czy croissantów, spacery historyczne, testowania win i serów francuskich czy wiele innych, które można znaleźć na ich stronie.

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

W Polsce cały czas panuje przekonanie, że Paryż to niebezpieczne miejsce. Ze względu na ataki terrorystyczne, które miały miejsce pare lat temu, wiele osób nadal boi się przyjechać do stolicy Francji. Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Pamiętam jak pierwszy raz przyjechałam do Paryża w 2015 roku, niedługo przed jednym z największych ataków terrorystyczych tego stulecia. Już wtedy zszokował mnie widok uzbrojonych żołnierzy z karabinami maszynowymi przechadzających się po ulicach miasta, na lotnisku czy w centrach handlowych.

Oczywiście po seriach ataków, które miały miejsce 13 listopada 2015 roku i zginęło 137 osób, kontrola została wzmocniona. Zaczęto sprawdzać torebki przy wejściach do wszystkich sklepów, galerii czy banków. Wzmorzono kontrole na lotniskach i stacjach kolejowych, a wszędzie widoczni byli wojskowi z karabinami gotowi interweniować w razie potrzeby.

Kiedy na początku 2016 roku wybierałam się do Paryża, wiele osób z mojego bliskiego otoczenia było zdziwionych.

„Nie boisz się?” pytali.

Właśnie wtedy zaczełam zastanawiać się czy powinnam się bać i czego powinnam się bać jadąc w Paryżu, a później przeprowadzając się do Francji. Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Analizując to pytanie, doszłam do następujących wniosków.

Paryż jest ogromnym miastem. Nawet jeśli w danym momencie będzie atak terrorystyczny to szanse, że akurat będę w tym miejscu są bardzo niskie.

Najczęstszymi przyczynami śmierci są choroby, w tym choroby serca na pierwszym miejscu. A co jest zaraz po różnych chorobach? Wypadki samochodowe.

W poprzednim roku 40 milionów ludzi zmarło z powodów zdrowotnych, wiele zginęło w wypadkach samochodowych czy po komplikacjach poporodowych. Wiecie, że problem z odżywianem czy upał zabiły więcej osób niż terroryści na całym świecie? A w niektórych krajach afrykańskich czy arabskich takie ataki wydarzają się bardzo często. Pomimo tego, stanowią one mały odsetek zgonów.

Media nakręcają temat ataków i wałkują w kółko to samo, tym samym siejąc popłoch.

We Francji wcześniej wiele się o tym mówiło, ale w Polsce dużo więcej.

Odkąd sobie przemyślałam powyższe aspekty i sprawdziłam statystki, bardziej uważam na samochody.

Obecnie nie ma już alarmu podwyższonego ryzyka ataku terrorystycznego w Paryżu. I nie spodziewałam się, że w Polsce nadal ludzie zadają znajome mi pytanie „Nie boisz się jechać do Paryża?”. Jednak w poprzednim tygodniu była u mnie w odwiedzinach koleżanka, której przed przyjazdem wiele osób zadało to pytanie. Zdałam sobie sprawę, że niektórzy nadal boją się przyjechać do tego cudownego miasta.

Gdybyśmy zastanawiali się każdego ranka czy dzisiaj nie potrąci nas samochód albo pijany kierowca nie strąci nas z drogi, to byśmy zwariowali. Podobnie jeśli chodzi o ataki terrorystyczne w Paryżu. Nie wstajemy rano z myślą czy dzisiaj będzie atak i czy akurat odbędzie się na mojej drodze do pracy. Ludzie, nie zwariujmy.

Co zaskoczy Cię we Francji?

Grudzień w Paryżu – dlaczego warto?

Grudzień kojarzy nam się ze świętami, kupowaniem prezentów i czasem z rodziną. Niewiele osób myśli wtedy o podróżowaniu, a już na pewno nie o wyjeździe do europejskiego miasta, gdzie jest zimno. A początek grudnia to idealny czas na wizytę w mieście świateł. Grudzień w Paryżu – dlaczego warto?

Galeria Lafayette choinka

Tanie bilety lotnicze.

Na grudzień można kupić bilety do wielu europejskich miast za grosze. Bilety z wielu polskich miast na lotnisko Beauvais można znaleźć już za 20 euro w dwie strony. Oczywiście do kosztów musisz dodać cenę dojazdu z lotniska i na lotnisko (32 euro).

Tanie hotele na początku grudnia.

Wakacje poza sezonem, a zwłaszcza na początku czy w połowie grudnia to gwarancja dobrej ceny. Nie tylko bilety lotnicze, ale także hotele obiżają ceny, bo chętnych na pokoje brakuje.

Galeria Lafayette choinka

Mało turystów.

W tym czasie Paryż jest naprawdę pusty. Kolejka, aby zjechać na Wieżę Eiffla jest dużo krótsza, a wejście do muzeów zajmuje dużo mniej czasu.

Darmowe muzea w pierwszą niedzielę miesiąca.

W Paryżu dużo muzeów oferuje bezpłatne wejście w pierwszą niedzielę miesiąca, ale jedyne w miesiącach zimowych praktycznie wszystkie muzea są darmowe.

Grudzie w Paryżu dekoracje świąteczne

Witryny i choinka w Galerii Lafayette.

Jedynie w tym miesiącu możecie zobaczyć przepiękne witryny w najsłynniejszej galerii świata. Co roku temat przewodni jest zupełnie inny, a nad dekoracjami ekipa fachowców pracuje cały rok. I efekt jest oszałamiający! Musicie zobaczyć to na własne oczy. Co roku odsłonięcie choinki w Galerii Lafayette to wydarzenie, na które czeka wiele osób. W tym roku choinka bije sama siebie!

Galeria Lafayette witryny świąteczne

Jarmarki świąteczne.

Jarmark w Ogrodach Tuileries to niesamowite miejsce, pełne atrakcji i świątecznej atmosfery. Drugi, w dzielnicy La Defense, oferuje przepyszne jedzenie z regionów Francji oraz butików, gdzie można kupić prezenty na święta.

Oświetlenie na Polach Elizejskich.

Jedna z najdłuższych alei świata jest oświetlona na czerwono. Wszystkie drzewka przy Polach Elizejskich są udekorowane świątecznymi lampkami.

Pola Elizejskie oświetlone na święta

Świąteczny nastrój.

W całym Paryżu panuje klimat świąt, centra handlowe pełne są przepięknych dekoracji, mikołaja można spotkać na każdym rogu, a choinki towarzyszą nam wszędzie. Jednak najbardziej atmosferę świąt czuć widząc bajkowo oświetlone ulice, w końcu Paryż to miasto świateł.

Grudzień w Paryżu – dlaczego warto

Muzeum Marii Curie w Paryżu

Słynna polska noblistka jest bardzo doceniania we Francji. Przez wiele lat była jedyną kobietą spoczywającą w grobowcu zasłużonych osobistości Francji, Panteonie. Maria Curie Skłodowska pracowała na Sorbonie i w jej gabinecie znajduje się obecnie muzeum jej imienia. Muzeum Marii Curie w Paryżu

W ciągu swoich pierwszych miesięcy pobytu w Paryżu szukałam tu polskich akcentów, gdyż bardzo brakowało mi Polski. Właśnie tak natrafiłam na Muzeum Marie Curie utworzone w jej starym gabinecie w dzielnicy łacińskiej.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

Dostępność Muzeum Marie Curie

Muzeum jest darmowe, ale nie jest czynne codzienniem, a jedynie od środy do soboty. Nawet w dni, kiedy jest otwarte, można je zwiedzać jedynie popołudniami, więc musisz dokładnie sprawdzić i zaplanować wcześniej godzinę oraz dzień wizyty.

Wizyta w muzeum

Ogród w gabinecie Marii Curie

Muzeum jest dość małe, gdyż znajduje się w dawnej pracowni noblistki. Można wyobrazić ją sobie stojącą w gabinecie nad roztworami chemicznymi w długiej czarnej suknii. Ze zmarszczonym czołem próbuje znaleźć rozwiązanie nad trapiącą ją w danym momencie przeszkodzie. Jeśli uda ci się trafić na spokojny dzień, naprawdę można poczuć jej obecność.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

W latach 30. XX wieku laboratorium Curie, kierowane przez Marie Curie, jest znanym na całym świecie ośrodkiem badawczym specjalizującym się w badaniach nad radioaktywnością, nauką na granicy fizyki i chemii. To w tym samym laboratorium Irene i Frédéric Joliot-Curie odkryli w 1934 r. Sztuczną radioaktywność, która przyniosła im Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 1935 r.

Gabinet Marii Curie w Paryżu

Muzeum stara się przedstawić historię najważniejszych etapów odkrywczych Marii oraz Pierre Curie oraz ich potomków, słynnej rodziny 5 nagród Nobla! Marie Curie do tej pory pozostaje jedyną kobietą, która otrzymała dwie, i jedyną osobą, która ma dwa Noble w dwóch różnych dyscyplinach naukowych.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

W centralnej gablocie znajdują się przywrócone instrumenty metody Curie, metody miara radioaktywności udoskonalona przez Pierre’a i Marie Curie w 1898 roku. W tej części przedstawiono także laboratorium chemiczne i biuro zajmowane przez Marie Curie w ciągu ostatnich dwudziestu lat jej życia.

Ogród Marie Curie w Paryżu

W muzeum znajdziesz dużo zdjęć, oryginalnych rękopisów i archiwów oraz wycinek z gazet z okresu życia rodziny Curie. Można także zainteresować się panelem opowiadającym o wizycie słynnej noblistki w Stanach Zjednoczonych w 1921 r., kiedy zaoferowano jej 1 gram radu (o wartości 100 000 USD).

Adres:

1 rue Pierre et Marie Curie – 75005 Paris

Dojazd:

  • RER B przystanek Luxembourg
  • Metro linia 7 przystanek Place Monge

Godziny otwarcia:

Od środy do soboty od godziny 13 do 17

Wstęp: darmowy

Paryż w jeden dzień. Najlepsza trasa dla turystów!

Stolica Francji, znana z ogromnej ilości muzeów, zabytków i swojej Żelaznej Królowej proponuje wiele miejsc do zobaczenia. Jak zaplanować swój czas mając tylko jeden dzień? Paryż w jeden dzień. Najlepsza trasa dla turystów!

Paryż w jeden dzień

Potrzebujesz biletów na paryskie atrakcje? Z pewnością znajdziesz je tutaj:

Polecam także mój autorski przewodnik po Paryżu, którego cena zwróci Ci się już przy pierwszej wizycie w restauracji! Jak to możliwe? Otóż podaje w nim wiele wskazówek, które pozwolą zarezerwować restauracje dużo taniej!

1. Luwr i Ogrody Tuileries

Bilet do Luwru

Największe muzeum na świecie to oczywiście obowiązkowy punkt do zobaczenia. Jeśli jesteś wielkim wielbicielem sztuki, to polecam zajrzeć do środka. Wizyta zajmie Ci conajmniej 3 godziny, więc dobrze to przemyśl. Polecam zarezerwować wcześniej bilet na konkretną godzinę, dzięki któremu wejdziesz do Luwru szybszą kolejką.

Jeśli nie zdecydujesz się wejść do największego muzeum na świecie, to zrób zdjęcie przy słynnej piramidzie Luwru i udaj się do Ogrodów Tuileries, które znajdują się tuż obok.

Luwr w Paryżu

2. Plac Concorde

Kontynuując dalej od ogrodów, podejdź na plac Concorde, na którym ścięto Marię Antoninę i króla Ludwika XVI. Obowiąkowo zobacz egipski obelisk oraz dwie niezwykłe fontanny – Fontanna Mórz i Fontanna Rzek.

Plac Concorde w Paryżu

3. Pola Elizejskie i Łuk Triumfalny

Przejdź najsłynniejszą aleją ze sklepami Champs-Élysées aż do Łuku Triumfalnego stojącego na jednym z najbardziej niebezpiecznych rond świata. Udaj się pod łuk zobaczyć grób nieznanego żołnierza oraz obejrzeć go z bliska.

Następnie pod łukiem wsiądź w metro linię 2 aż do stacji Anvers. Jeśli nigdy nie podróżowałeś paryskim metrem, to przeczytaj mój artykuł jak się nim poruszać.

Łuk Triumfalny w Paryżu

4. Bazylika Sacre Coeur

Wysiadając na stacji Anvers udaj się za tłumem pod górkę aż do słynnej Bazyliki Sacre Coeur. Jeśli jesteś zmęczony wcześniejszym chodzeniem, możesz wjechać na górę kolejką, która znajduje się po lewej stronie schodów używając tego samego biletu co na metro.

Bazylika Sacre Coeur

Warto wejść do środka bazyliki( za darmo), aby zobaczyć jej niesamowite wnętrze. A potem po prostu podziwiaj widok na cały Paryż!

Widok na Paryż

Następnie udaj się z powrotem do metra Anvers i wsiądź z linię 2.

5. Wieża Eiffla

Trocadero Paryż

Tym razem musisz przesiąść się z linii metra 2 w linię 6 na Placu Charles de Gaulle – Étoile (czyli pod Łukiem Triumpalnym). Dalej podjedź 3 przystanki na Trocadero, słynny taras z widokiem na Wieżę Eiffla. Powinieneś zdąrzyć akurat na zachód słońca i zobaczyć wieżę zarówno w dzień, jak i oświetloną wieczorem. Kiedy już zrobisz zdjęcie na Trocadero, możesz zejść schodami w dół przez plac Warszawy, przejść przez most aż obejdziesz wieżę z drugiej strony i dojdziesz na Pola Marsowe.

Jeśli masz jeszcze czas i siłę to możesz oczywiście wjechać bądź wejść na szczyt Wieży Eiffla, ale najlepiej kupić wcześniej bilet.

Teraz możesz spokojnie usiąść, kupić piwko lub winką od lokalnych panów tam krążących i cieszyć się tym przepięknym widokiem.

Jeśli podoba Ci się mój wpis oraz skorzystałaś z informacji na blogu to będzie mi miło, jeśli postawisz mi wirtualną kawę:

Jeden dzień w Paryżu to oczywiście bardzo krótko, ale przy dobrej organizacji, jesteś w stanie obejść najważniejsze miejsca.

POTRZEBUJESZ WIĘCEJ POMYSŁÓW NA AKTYWNOŚCI W PARYŻU? Prawdopodobnie znajdziesz je na moim blogu!

Więcej informacji na temat ciekawych aktywności można znaleźć w moich artykułach. Przeczytaj: Paryż idealny na zdjęcia: gdzie zrobić wspaniałe zdjęcia z Wieżą Eiffla lub zobaczyć co robić wieczorem w Paryżu.

Znajdź tani nocleg w Paryżu:

Booking.com

Marzy Ci się hotel z widokiem na Wieżę Eiffla? Zarezerwuj go tutaj!

Jeśli jednak planujesz zostać jeszcze jeden dzień w Paryżu, to zobacz moją trasę Weekend w Paryżu.

Polecam również: