Praca w korporacji w Paryżu

Od ponad dwóch lat pracuję w największej biznesowej dzielnicy Europy, La Defense. Czy praca w korporacji w Paryżu różni się od tej w Polsce? Zobacz, jak wygląda typowy dzień we francuskiej korpo.

Godziny pracy

Praca biurowa we Francji jest obowiązkowa w godzinach 9-18 czyli 9 godzin dziennie. Wydaje się dużo, ale w tym jest wliczona przerwa na lunch oraz wiele „mini” przerw na kawę.

Praca w korporacji w Paryżu

Początek dnia

Zaczynamy o 9…. teoretycznie. Praktycznie, jeśli przyjdę do biura około godziny 9-tej to ryzykuję, że będę tam jedyną osobą co najmniej do godziny 9.20. To dopiero wtedy ludzie zaczynają powoli przychodzić. Niektórzy pojawiają się dopiero o 10.

Poranna przerwa na kawę

Włączamy komputer (albo i nie) i od razu idziemy na kawę. Często ktoś przynosi na śniadanie słynne francuskie croissants. Oczywiście wtedy poranna kawa przedłuża się do 10-tej. Trzeba ponarzekać na problemy z transportem – nie ma dnia w Paryżu, aby ktoś nie miał historii do opowiedzenia na ten temat…

La Defense – największa biznesowa dzielnica w Europie

Wyposażenie

Wyposażenie kuchni wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. W przestrzeni kuchennej jest maszyna do kawy jak w poczekalniach, maszyna ze słodkościami oraz dystrybutor wody. Niestety wszystko z maszyn podawane jest w plastikowych kubkach. Na początku próbowałam pić kawę ze swojego kubka, ale za bardzo nie ma warunków, aby go później umyć – jedynie w toalecie. Oczywiście zmywarki też nie ma. W kuchni nie ma czajnika ani herbaty, pije się jedynie kawę. Nikt nie przynosi swojego jedzenia z domu, więc nie ma też zmywarki czy mikrofalówki jak w korporacjach w Polsce.

Praca w korporacji w Paryżu

Przerwa na lunch

Lunch to święta rzecz dla Francuza. Jest to kraj smakoszy, zatem jedzenie to rytuał. Posiłki jada się w określonych godzinach i ani minuty później. Przerwa na lunch trwa ponad godzinę, a zazwyczaj 2 godziny. Już o 12 idziemy zbieramy się do wyjścia z biura, a w zależności gdzie jemy, wracamy nawet koło 14.

Lunch to nie jest szybki posiłek jak często bywa w Polsce. To czas integrowania się ze swoimi kolegami z pracy. Opowiadamy sobie o minionych wakacjach lub planach na weekend, polecamy miejsca warte zobaczenia. No i oczywiście narzekamy na szefa 🙂

U mnie na projekcie na lunch idzie się praktycznie całą ekipą i często jesteśmy nawet w 15 osób. Bardzo mi się to podoba, bo wtedy ma się czas porozmawiać ze wszystkimi.

Praca w korporacji w Paryżu

Stołówka

Większość większych firm we Francji ma swoje stołówki. Dla osób zatrudnionych bezpośrednio przez tę firmę, nie ma żadnych dodatkowych opłat za wejście. Zatrudnieni przez firmy pośredniczące (tutaj jest bardzo dużo takich osób, ale to temat na inny wpis) muszą dodatkowo zapłacić tzw. „kwotę wejścia”, która zależy od firmy. U mnie w firmie kosztuje ona 4,5 euro, ale już u koleżanki w Total 8 euro. Czyli za każdym razem używając stołówki muszą płacić dodatkowo tę kwotę.

Takie stołówki oferują naprawdę duży wybór posiłków. Oprócz baru sałatkowego, serowego, owocowego czy grilla z mięsem do wyboru i darmowymi frytkami, jest kilka stanowisk z jedzeniem. W każdym podają gotowe dania, które komponują przy tobie. Jeśli akurat podają danie rybne z ryżem i pieczonymi warzywami, to można powiedzieć, których warzyw się nie chce itd. Przy daniach podana jest cena. Oprócz tego zawsze są też gotowe sałatki, przepyszne francuskie desery czy różne warzywa w cenie 0,80 euro za talerz. Niektórzy biorą je jako dodatek, a ja często jako danie główne 🙂

Dzielnica biznesowa Paryża

Lunch w Restauracji

Wszystkie restauracje we Francji oferują w czasie lunchu formułę czyli specjalną cenę za posiłek skomponowany z przystawki lub deseru, dania głównego oraz napoju. Ceny wahają się oczywiście w zależności od miejsca, ale zazwyczaj taka formuła kosztuje między 10 a 12 euro.

Dzielnica La Defense w Paryżu

A po lunchu… kawa

Po powrocie z lunchu do biura, czas na kawę. Bo Francuzi nie wyobrażają sobie rozpoczęcie pracy bez kawy. Tutaj kontynuujemy niedokończone rozmowy ze stołówki lub integrujemy z osobami, które nie jadły z nami lunchu.

Czas popracować

No dobrze to około 14-tej wszyscy niechętnie wracają do swoich biurek i pracują aż do następnej przerwy na kawę około 15-tej… I już później większość pracuje aż do 18-tej albo i później, bo jednak trzeba coś wyprodukować.

Na początku byłam zszokowana takim dniem pracy – ciągłymi przerwami, spóźnieniami na spotkania, długą przerwą na lunch itd. Ale muszę się przyznać, że większość francuzów potrafi być w ten sposób produktywnymi i wykonać swoje zadania na czas. No cóż, co kraj to obyczaj…

Dzielnica La Defense ma swoją stronę internetową: https://parisladefense.com/fr/

Przeczytaj także Metro boulot dodo – codzienność Paryżanina.

Paryż – kochać czy nienawidzić

Paryż potrafi wywołać wiele skrajnych uczuć, nawet u tej samej osoby i z tych samych powodów. Mówi się, że to miasto albo się kocha i zawsze się do niego wraca albo się go nienawidzi i już nigdy nie chce się przyjechać. Dlaczego to samo miasto może powodować tak odmienne emocje? Paryż – kochać czy nienawidzić.

Atrakcyjność Paryża

Stolica Francji to przepiękne miasto. Romantyczne uliczki, niesamowita architektura, klimatyczne restauracje oraz niezliczona ilość atrakcji i miejsc do zobaczenia. To wszystko potrafi przyciągnąć tłumy do Paryża. Z tych właśnie powodów do tego miasta przyjeżdża rocznie nawet do 30 milionów turystów!

Paryż – kochać czy nienawidzić

A co się z tym wiąże? Oczywiście ogromne kolejki do największych atrakcji, tłumy ludzi w muzeach i na ulicach. Przepełnione restauracje, metro itd… Ta atrakcyjność Paryża potrafi być także zmorą dla wielu, którzy cenią sobie spokój. Bo to w stolicy Francji mało gdzie można znaleźć…

Paryskie metro

Niesamowicie rozbudowany system komunikacji miejskiej, którego wiele miast Paryżowi zazdrości. 16 linii metra, pociągi miejskie, podmiejskie, regionalne, tramwaje, autobusy… jest z czego wybierać. Zazwyczaj transport szybko i bezproblemowo zawiezie nas z jednego końca miasta na drugi.

Paryskie metro

No właśnie… zazwyczaj. Bo ile to razy jadąc do pracy słyszałam zdanie: „Désolés pour la gêne occasionnée” czyli „Przepraszamy za niedogodności”, ale… linia 1 nie działa/ pies biega po torach/ pan wszedł z kozą do metra/ kobieta zasłabła w wagonie/ wypadek itd. ( tak w ogóle to same prawdziwe komunikaty przeze mnie usłyszane).

Poza tym metro jest bardzo stare i nie wygląda za luksusowo, nie mówiąc już o zapachu w nim panującym…

Moda i szyk paryski

Przepiękne kreacje znanych projektantów noszone są licznie przez Paryżan, jak i odwiedzających miasto. Jednak często te same ubrania wyglądają kiczowato i niechlujnie…

Moda i szyk paryski
Restauracje w Paryżu
Restauracje w Paryżu

Szeroki wybór przepysznego jedzenia z całego świata, francuskie przysmaki oraz wysoką jakość w wielu restauracjach łatwo możemy znaleźć w Paryżu. Ale niestety zazwyczaj wiąże się to z niewyobrażalnymi cenami, które przekraczają nasz budżet. Niby blisko, a tak daleko…

Jak widzisz można mieć mieszane uczucia co do Paryża. To miasto oferuje wiele, ale dla niektórych kosztuje to za dużo nerwów i pieniędzy.

Sylwester w Paryżu. Dlaczego nie chcesz go spędzić w tym mieście.

Czy warto spędzić sylwestra w Paryżu? Jakie atrakcje proponuje stolica Francji na zakończenie roku? Sylwester i Nowy Rok w Paryżu.

Chyba nigdy nie odradzałam Wam nie przyjeżdżać do Paryża. No to będzie ten pierwszy raz. Nie przyjeżdżajcie na Sylwestra do stolicy Francji, bo będziecie zawiedzeni. Dlaczego?

Nie ma fajerwerków pod Wieżą Eiffla.

Sylwester w Paryżu

Jeśli liczycie, że zobaczycie przepiękne fajerwerki na Wieży Eiffla, to się bardzo rozczarujecie. Pod Wieżą tego dnia nie dzieje się zupełnie nic bardziej specjalnego niż w inne dni, a ludzi jest mega dużo. Po co przychodzą? Niektórzy po prostu chcą spędzić ten wieczór w tym miejscu, ale nie będzie się on zupełnie różnił od każdego innego wieczoru.

Tak na marginesie, jeśli pragniecie zobaczyć przepiękny pokaz fajerwerków na Wieży Eiffla to zapraszam przyjechać na święto niepodległości 14 lipca.

Oficjalny pokaz fajerwerków jest słaby.

Sylwester w Paryżu

Po wielu przepięknych pokazach fajerwerków na wrocławskim rynku, spodziewałam się czegoś zupełnie innego w takim mieście jak Paryż. Oficjalny pokaz odbywa się na Łuku Triumfalnym.

Dwa lata temu miałam gości na sylwestra i się tam wybrałam. Na początek – bardzo ciężko było się dostać do jakiekolwiek wejścia na Pola Elizejskie. Bo ulica oczywiście jest zamknięta i ze względów bezpieczeństwa trzeba przejść przez bramki. A tych jest niewiele.

Po dostaniu się już na teren, musiałam znaleźć odpowiednie miejsce, aby w ogóle widzieć Łuk. Przy moim 1,50 i niewyobrażalnej ilości ludzi nie było to łatwym zadaniem.

Sylwester w Paryżu

Kiedy w końcu znalazłam miejsce i rozpoczął się pokaz fajerwerków, skończył się szybciej niż się rozpoczął. Trwał zaledwie 2-3 minuty i nie był wcale wyjątkowy. Takie po prostu pokaz świateł na Łuku Triumfalnym.

Wszędzie jest drogo.

Każda restauracja czy klub proponuje specjalne menu co znaczy zapłać z góry i to dużo więcej niż normalnie.

Zatem oferty rejsów, pokazów czy kolacji są dużo droższe w tym już i tak drogim mieście.

I pełno ludzi.

W tym roku po raz pierwszy spędziłam Boże Narodzenie w Paryżu i byłam zszokowana ilością turystów. W czasie święta typowo rodzinnego, nie spodziewałam się takiej ilości osób pozostawiających swoje rodziny i podróżujących. Z pewnością wiele ludzi zostaje na Sylwestra.

Ja nie polecam przyjeżdżać do Paryża na sylwestra, ale zamiast tego na początku grudnia kiedy są piękne dekoracje, dużo mniej ludzi i wszystko jest tańsze. Grudzień w Paryżu- dlaczego warto.

Dlaczego warto odwiedzić Paryż? 43 powody, aby przyjechać do stolicy Francji

Wiele osób marzy o przyjeździe do Paryża, aby zobaczyć Wieżę Eiffla czy zjeść prawdziwego croissanta. Ale powodów do odwiedzenia stolicy Francji jest dużo więcej.

Dlaczego warto odwiedzić Paryż?Aby:

  • Zobaczyć na własne oczy oryginalne obrazy Picasso
  • Wjechać na Wieżę Eiffla
  • Wejść do największego muzeum na świecie – Luwru
  • Potańczyć salsę nad brzegiem Sekwany
  • Spróbować słynnych ciasteczek macaron
  • Odbyć romantyczny spacer po ulicach miasta miłości
  • Wypić lampkę wina z widokiem na katedrę Notre Dame
  • Wejść do najsłynniejszej galerii świata – Galerii Lafayette
  • Podziwiać stolicę Francji ze wzgórza Sacre Coeur
Widok z Sacre Coeur
  • Zrobić sobie portret w dzielnicy Montmartre
  • Stanąć na środku najniebezpieczniejszego ronda świata
  • Wypić wino na Polach Marsowych
  • Zjeść świeżego croissanta na śniadanie
  • Zrobić zakupy na sławetnych Polach Elizejskich
  • Zobaczyć złocony Most Aleksandra
  • Skosztować prawdziwych francuskich naleśników
  • Odszukać grób Chopina
  • Napić się francuskiego szampana
Ściana „Kocham Cię’
Ogrody Wersalskie
  • Kupić pamiątkę od nielegalnych imigrantów
  • Podziwiać paryskie kamienice
  • Zamówić ślimaki
  • Przekroczyć bramę do nieba w Saint Chapelle
  • Odwiedzić paryskie parki
  • Wejść do kostnicy 6 milionów ludzi w Katakumbach
  • Pójść na najlepszy targ staroci Marché aux Puces de St-Ouen
  • Zobaczyć paryską Statuę Wolności
  • Poczuć się jak w filmie „O północy w Paryżu”
  • Zamówić frytki z mulami
  • Zwiedzić galerię impresjonistów w Muzeum Orsay
  • Wypić najlepsze wino na świecie
  • Przejść się po malowniczej dzielnicy le Marais
  • Zjeść obiad w eleganckiej restauracji
  • Przepłynąć statkiem po Sekwanie

Dlaczego warto odwiedzić Paryż? Paryż to nie tylko romantyczne miasto z wieloma zabytkami. To także raj dla wielbicieli dobrego jedzenia i wymyślnych deserów.

Moje powody nadal Cię nie przekonały? Polecam doświadczenia ze strony Get your guide, jak pieczenie bagietki czy croissantów, spacery historyczne, testowania win i serów francuskich czy wiele innych, które można znaleźć na ich stronie.

Bangkok: 10 rzeczy, które musisz zrobić

Bangkok, szalone miasto, które nigdy nie śpi. Jedno z tych miejsc, które się kocha lub nienawidzi i to z tych samych powodów. Tętniące życiem ulice, swoboda, wolność wyboru to jego główne atuty. Oczywiście oprócz przepysznej kuchni, przepięknych świątyń i międzynarodowego klimatu. A przy tym prawdziwej azjatyckiej pikanterii. Bangkok: 10 rzeczy, które musisz zrobić.

Bangkok: 10 rzeczy, które musisz zrobić

Bangkok to miasto skrajności, w którym w dzień należy zakryć całe ciało, aby odwiedzić świątynie buddyjskie. Natomiast wieczorem ulice przepełnione są pół-nagimi dziewczynami oferującymi różnego rodzaju usługi. Właściwie wszystko w tym mieście jest dozwolone! W końcu co dzieje się w Bagkoku, zostaje w Bangkoku!

Świątynia Szmaragdowego buddy

Jest to miejsce odwiedzane niemal przez każdego, kto wybiera się do Azji. Czy to w drodze do innego kraju czy na wyspy, większość osób spędza conajmniej jedną noc w stolicy Tajlandii. Pewnie dlatego w 2018 roku było najczęściej odwiedzanym miastem na świecie!

Wielki Pałac w Bangkoku

Co obowiązkowo musisz zrobić w stolicy Tajlandii? Bangkok: 10 rzeczy, które musisz zrobić.

1. Zwiedź Wielki Pałac i Świątynię Szmaragdowego Buddy

Wielki Pałac w Bangkoku

Jeszcze do niedawna oficjalna siedziba króla Tajlandii, a obecnie jedno z obowiązkowych miejsc do zobaczenia w Bangkoku. Miejsce jest ogromne, kapiące złotem i oczywiście jak sama nazwa wskazuje – szmaragdowymi buddami. Naprawdę robi wrażenie! Polecam udać się z rana przed samym otwarciem, bo jest to najbardziej oblegana świątynia w Bangkoku.

Bilet: 400 batów

2. Zobaczyć leżącego buddę w WAT PHO

Leżący budda

Świątynia WAT PHO znana jest głównie z gigantycznej postaci złotego Buddy (46 metrów długości i 15 metrów wysokości!), ale to nie jedyny powód, aby się tam udać. Rzeczywiście budda jest oszałamiający, ale kompleks świątyń ze stożkowymi budowlami także robi wrażenie.

Świątynia WAT PHO

Bilet: 200 batów

Booking.com

3. Udaj się na rejs po rzece Chao Praya

Poranne zwiedzanie Wielkiego Pałacu, a później Leżącego buddy może być męczące, więc po lunchu warto wybrać się na rejs po rzece Chao Praya. Udaj się nad rzekę w okolicach Wat Pho i kup bilet na miejscu. W kasie proponują różnego rodzaju trasy, a jedna z krótszych zabierze cię do świątynii Wat Arun.

4. Spędź wieczór w Chinatown

Chinatown w Bangkoku

Wizyta w Chinatown to gwarancja przepysznego jedzenia ulicznego. Chińskie standy, sklepy i restauracje gwarantują niesamowity wieczór.

5. Odwiedzić świątynie Wat Arun

Świątynia Wat Arun

Za jedyne 50 batów można wejść na teren kompleksu świątyń ozdobionych muszelkami i kawałkami porcelany. Najwyższy budynek ma 86 metrów i widać go z daleka zarówno w dzień, jak i w nocy.

6. Pospacerować po parku Lumini

Parki w Azja to nie spokojne miejsce na wyciszenie z rodziną, ale centrum tętniące życiem. Park Luminii, porównywany do Central Parku w Nowym Jorku, to miejsce na niedzielny obiad, zakupy czy możliwość obejrzenia jaszczurek.

Park Lumini

7. Zrobić zakupy w Center World

Jedno z największych centrów handlowych w Bangkoku to opcja na deszczowy dzień, zakupy lub po prostu rozrywka w zupełnie innym miejscu. W centrum znajdziecie sklepy wszystkiego rodzaju.

Booking.com

8. Sprawić sobie tajski masaż

Po całodniowym chodzeniu taki masaż to sama przyjemność. A tajski masaż stóp wlicza też masaż ramion, pleców i w sumie całego ciała.

9. Iść do dzielnicy NANA

Dzielnica, w której można zobaczyć i kupić wszystko. Nana w części Sukhumvit to miejsce rozpusty, tzw „Dzielnica Czerwonych Latarnii” Bangkoku.

Dzielnica Nana

10. Wypij drinka na ulicy Khao San

Wypełniona barami i restauracjami, a także niedrogimi hostelami, ulica Khao San jest ulubionym miejscem podróżników późną nocą. To miejsce dla wszystkich chętnych zabaw.

Polecam Ci takie atrakcje, ale takimi obowiązkowymi miejscami do zobaczenia są oczywiście 3 wspomniane przeze mnie świątynie.

Świątynia Szmaragdowego buddy
Booking.com

Przeczytaj także: Chiang Mai: 8 rzeczy, które musisz zrobić, Chiang Rai: 10 rzeczy, które musisz zrobić oraz Wyspa Phi Phi: co musisz zrobić!

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

W Polsce cały czas panuje przekonanie, że Paryż to niebezpieczne miejsce. Ze względu na ataki terrorystyczne, które miały miejsce pare lat temu, wiele osób nadal boi się przyjechać do stolicy Francji. Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Pamiętam jak pierwszy raz przyjechałam do Paryża w 2015 roku, niedługo przed jednym z największych ataków terrorystyczych tego stulecia. Już wtedy zszokował mnie widok uzbrojonych żołnierzy z karabinami maszynowymi przechadzających się po ulicach miasta, na lotnisku czy w centrach handlowych.

Oczywiście po seriach ataków, które miały miejsce 13 listopada 2015 roku i zginęło 137 osób, kontrola została wzmocniona. Zaczęto sprawdzać torebki przy wejściach do wszystkich sklepów, galerii czy banków. Wzmorzono kontrole na lotniskach i stacjach kolejowych, a wszędzie widoczni byli wojskowi z karabinami gotowi interweniować w razie potrzeby.

Kiedy na początku 2016 roku wybierałam się do Paryża, wiele osób z mojego bliskiego otoczenia było zdziwionych.

„Nie boisz się?” pytali.

Właśnie wtedy zaczełam zastanawiać się czy powinnam się bać i czego powinnam się bać jadąc w Paryżu, a później przeprowadzając się do Francji. Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Czy w Paryżu jest bezpiecznie?

Analizując to pytanie, doszłam do następujących wniosków.

Paryż jest ogromnym miastem. Nawet jeśli w danym momencie będzie atak terrorystyczny to szanse, że akurat będę w tym miejscu są bardzo niskie.

Najczęstszymi przyczynami śmierci są choroby, w tym choroby serca na pierwszym miejscu. A co jest zaraz po różnych chorobach? Wypadki samochodowe.

W poprzednim roku 40 milionów ludzi zmarło z powodów zdrowotnych, wiele zginęło w wypadkach samochodowych czy po komplikacjach poporodowych. Wiecie, że problem z odżywianem czy upał zabiły więcej osób niż terroryści na całym świecie? A w niektórych krajach afrykańskich czy arabskich takie ataki wydarzają się bardzo często. Pomimo tego, stanowią one mały odsetek zgonów.

Media nakręcają temat ataków i wałkują w kółko to samo, tym samym siejąc popłoch.

We Francji wcześniej wiele się o tym mówiło, ale w Polsce dużo więcej.

Odkąd sobie przemyślałam powyższe aspekty i sprawdziłam statystki, bardziej uważam na samochody.

Obecnie nie ma już alarmu podwyższonego ryzyka ataku terrorystycznego w Paryżu. I nie spodziewałam się, że w Polsce nadal ludzie zadają znajome mi pytanie „Nie boisz się jechać do Paryża?”. Jednak w poprzednim tygodniu była u mnie w odwiedzinach koleżanka, której przed przyjazdem wiele osób zadało to pytanie. Zdałam sobie sprawę, że niektórzy nadal boją się przyjechać do tego cudownego miasta.

Gdybyśmy zastanawiali się każdego ranka czy dzisiaj nie potrąci nas samochód albo pijany kierowca nie strąci nas z drogi, to byśmy zwariowali. Podobnie jeśli chodzi o ataki terrorystyczne w Paryżu. Nie wstajemy rano z myślą czy dzisiaj będzie atak i czy akurat odbędzie się na mojej drodze do pracy. Ludzie, nie zwariujmy.

Co zaskoczy Cię we Francji?

Grudzień w Paryżu – dlaczego warto?

Grudzień kojarzy nam się ze świętami, kupowaniem prezentów i czasem z rodziną. Niewiele osób myśli wtedy o podróżowaniu, a już na pewno nie o wyjeździe do europejskiego miasta, gdzie jest zimno. A początek grudnia to idealny czas na wizytę w mieście świateł. Grudzień w Paryżu – dlaczego warto?

Galeria Lafayette choinka

Tanie bilety lotnicze.

Na grudzień można kupić bilety do wielu europejskich miast za grosze. Bilety z wielu polskich miast na lotnisko Beauvais można znaleźć już za 20 euro w dwie strony. Oczywiście do kosztów musisz dodać cenę dojazdu z lotniska i na lotnisko (32 euro).

Tanie hotele na początku grudnia.

Wakacje poza sezonem, a zwłaszcza na początku czy w połowie grudnia to gwarancja dobrej ceny. Nie tylko bilety lotnicze, ale także hotele obiżają ceny, bo chętnych na pokoje brakuje.

Galeria Lafayette choinka

Mało turystów.

W tym czasie Paryż jest naprawdę pusty. Kolejka, aby zjechać na Wieżę Eiffla jest dużo krótsza, a wejście do muzeów zajmuje dużo mniej czasu.

Darmowe muzea w pierwszą niedzielę miesiąca.

W Paryżu dużo muzeów oferuje bezpłatne wejście w pierwszą niedzielę miesiąca, ale jedyne w miesiącach zimowych praktycznie wszystkie muzea są darmowe.

Grudzie w Paryżu dekoracje świąteczne

Witryny i choinka w Galerii Lafayette.

Jedynie w tym miesiącu możecie zobaczyć przepiękne witryny w najsłynniejszej galerii świata. Co roku temat przewodni jest zupełnie inny, a nad dekoracjami ekipa fachowców pracuje cały rok. I efekt jest oszałamiający! Musicie zobaczyć to na własne oczy. Co roku odsłonięcie choinki w Galerii Lafayette to wydarzenie, na które czeka wiele osób. W tym roku choinka bije sama siebie!

Galeria Lafayette witryny świąteczne

Jarmarki świąteczne.

Jarmark w Ogrodach Tuileries to niesamowite miejsce, pełne atrakcji i świątecznej atmosfery. Drugi, w dzielnicy La Defense, oferuje przepyszne jedzenie z regionów Francji oraz butików, gdzie można kupić prezenty na święta.

Oświetlenie na Polach Elizejskich.

Jedna z najdłuższych alei świata jest oświetlona na czerwono. Wszystkie drzewka przy Polach Elizejskich są udekorowane świątecznymi lampkami.

Pola Elizejskie oświetlone na święta

Świąteczny nastrój.

W całym Paryżu panuje klimat świąt, centra handlowe pełne są przepięknych dekoracji, mikołaja można spotkać na każdym rogu, a choinki towarzyszą nam wszędzie. Jednak najbardziej atmosferę świąt czuć widząc bajkowo oświetlone ulice, w końcu Paryż to miasto świateł.

Grudzień w Paryżu – dlaczego warto

Muzeum Marii Curie w Paryżu

Słynna polska noblistka jest bardzo doceniania we Francji. Przez wiele lat była jedyną kobietą spoczywającą w grobowcu zasłużonych osobistości Francji, Panteonie. Maria Curie Skłodowska pracowała na Sorbonie i w jej gabinecie znajduje się obecnie muzeum jej imienia. Muzeum Marii Curie w Paryżu

W ciągu swoich pierwszych miesięcy pobytu w Paryżu szukałam tu polskich akcentów, gdyż bardzo brakowało mi Polski. Właśnie tak natrafiłam na Muzeum Marie Curie utworzone w jej starym gabinecie w dzielnicy łacińskiej.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

Dostępność Muzeum Marie Curie

Muzeum jest darmowe, ale nie jest czynne codzienniem, a jedynie od środy do soboty. Nawet w dni, kiedy jest otwarte, można je zwiedzać jedynie popołudniami, więc musisz dokładnie sprawdzić i zaplanować wcześniej godzinę oraz dzień wizyty.

Wizyta w muzeum

Ogród w gabinecie Marii Curie

Muzeum jest dość małe, gdyż znajduje się w dawnej pracowni noblistki. Można wyobrazić ją sobie stojącą w gabinecie nad roztworami chemicznymi w długiej czarnej suknii. Ze zmarszczonym czołem próbuje znaleźć rozwiązanie nad trapiącą ją w danym momencie przeszkodzie. Jeśli uda ci się trafić na spokojny dzień, naprawdę można poczuć jej obecność.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

W latach 30. XX wieku laboratorium Curie, kierowane przez Marie Curie, jest znanym na całym świecie ośrodkiem badawczym specjalizującym się w badaniach nad radioaktywnością, nauką na granicy fizyki i chemii. To w tym samym laboratorium Irene i Frédéric Joliot-Curie odkryli w 1934 r. Sztuczną radioaktywność, która przyniosła im Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 1935 r.

Gabinet Marii Curie w Paryżu

Muzeum stara się przedstawić historię najważniejszych etapów odkrywczych Marii oraz Pierre Curie oraz ich potomków, słynnej rodziny 5 nagród Nobla! Marie Curie do tej pory pozostaje jedyną kobietą, która otrzymała dwie, i jedyną osobą, która ma dwa Noble w dwóch różnych dyscyplinach naukowych.

Muzeum Marii Curie w Paryżu

W centralnej gablocie znajdują się przywrócone instrumenty metody Curie, metody miara radioaktywności udoskonalona przez Pierre’a i Marie Curie w 1898 roku. W tej części przedstawiono także laboratorium chemiczne i biuro zajmowane przez Marie Curie w ciągu ostatnich dwudziestu lat jej życia.

Ogród Marie Curie w Paryżu

W muzeum znajdziesz dużo zdjęć, oryginalnych rękopisów i archiwów oraz wycinek z gazet z okresu życia rodziny Curie. Można także zainteresować się panelem opowiadającym o wizycie słynnej noblistki w Stanach Zjednoczonych w 1921 r., kiedy zaoferowano jej 1 gram radu (o wartości 100 000 USD).

Adres:

1 rue Pierre et Marie Curie – 75005 Paris

Dojazd:

  • RER B przystanek Luxembourg
  • Metro linia 7 przystanek Place Monge

Godziny otwarcia:

Od środy do soboty od godziny 13 do 17

Wstęp: darmowy

Paryż w jeden dzień. Najlepsza trasa dla turystów!

Stolica Francji, znana z ogromnej ilości muzeów, zabytków i swojej Żelaznej Królowej proponuje wiele miejsc do zobaczenia. Jak zaplanować swój czas mając tylko jeden dzień? Paryż w jeden dzień. Najlepsza trasa dla turystów!

Paryż w jeden dzień

Potrzebujesz biletów na paryskie atrakcje? Z pewnością znajdziesz je tutaj:

Polecam także mój autorski przewodnik po Paryżu, którego cena zwróci Ci się już przy pierwszej wizycie w restauracji! Jak to możliwe? Otóż podaje w nim wiele wskazówek, które pozwolą zarezerwować restauracje dużo taniej!

1. Luwr i Ogrody Tuileries

Bilet do Luwru

Największe muzeum na świecie to oczywiście obowiązkowy punkt do zobaczenia. Jeśli jesteś wielkim wielbicielem sztuki, to polecam zajrzeć do środka. Wizyta zajmie Ci conajmniej 3 godziny, więc dobrze to przemyśl. Polecam zarezerwować wcześniej bilet na konkretną godzinę, dzięki któremu wejdziesz do Luwru szybszą kolejką.

Jeśli nie zdecydujesz się wejść do największego muzeum na świecie, to zrób zdjęcie przy słynnej piramidzie Luwru i udaj się do Ogrodów Tuileries, które znajdują się tuż obok.

Luwr w Paryżu

2. Plac Concorde

Kontynuując dalej od ogrodów, podejdź na plac Concorde, na którym ścięto Marię Antoninę i króla Ludwika XVI. Obowiąkowo zobacz egipski obelisk oraz dwie niezwykłe fontanny – Fontanna Mórz i Fontanna Rzek.

Plac Concorde w Paryżu

3. Pola Elizejskie i Łuk Triumfalny

Przejdź najsłynniejszą aleją ze sklepami Champs-Élysées aż do Łuku Triumfalnego stojącego na jednym z najbardziej niebezpiecznych rond świata. Udaj się pod łuk zobaczyć grób nieznanego żołnierza oraz obejrzeć go z bliska.

Następnie pod łukiem wsiądź w metro linię 2 aż do stacji Anvers. Jeśli nigdy nie podróżowałeś paryskim metrem, to przeczytaj mój artykuł jak się nim poruszać.

Łuk Triumfalny w Paryżu

4. Bazylika Sacre Coeur

Wysiadając na stacji Anvers udaj się za tłumem pod górkę aż do słynnej Bazyliki Sacre Coeur. Jeśli jesteś zmęczony wcześniejszym chodzeniem, możesz wjechać na górę kolejką, która znajduje się po lewej stronie schodów używając tego samego biletu co na metro.

Bazylika Sacre Coeur

Warto wejść do środka bazyliki( za darmo), aby zobaczyć jej niesamowite wnętrze. A potem po prostu podziwiaj widok na cały Paryż!

Widok na Paryż

Następnie udaj się z powrotem do metra Anvers i wsiądź z linię 2.

5. Wieża Eiffla

Trocadero Paryż

Tym razem musisz przesiąść się z linii metra 2 w linię 6 na Placu Charles de Gaulle – Étoile (czyli pod Łukiem Triumpalnym). Dalej podjedź 3 przystanki na Trocadero, słynny taras z widokiem na Wieżę Eiffla. Powinieneś zdąrzyć akurat na zachód słońca i zobaczyć wieżę zarówno w dzień, jak i oświetloną wieczorem. Kiedy już zrobisz zdjęcie na Trocadero, możesz zejść schodami w dół przez plac Warszawy, przejść przez most aż obejdziesz wieżę z drugiej strony i dojdziesz na Pola Marsowe.

Jeśli masz jeszcze czas i siłę to możesz oczywiście wjechać bądź wejść na szczyt Wieży Eiffla, ale najlepiej kupić wcześniej bilet.

Teraz możesz spokojnie usiąść, kupić piwko lub winką od lokalnych panów tam krążących i cieszyć się tym przepięknym widokiem.

Jeśli podoba Ci się mój wpis oraz skorzystałaś z informacji na blogu to będzie mi miło, jeśli postawisz mi wirtualną kawę:

Jeden dzień w Paryżu to oczywiście bardzo krótko, ale przy dobrej organizacji, jesteś w stanie obejść najważniejsze miejsca.

POTRZEBUJESZ WIĘCEJ POMYSŁÓW NA AKTYWNOŚCI W PARYŻU? Prawdopodobnie znajdziesz je na moim blogu!

Więcej informacji na temat ciekawych aktywności można znaleźć w moich artykułach. Przeczytaj: Paryż idealny na zdjęcia: gdzie zrobić wspaniałe zdjęcia z Wieżą Eiffla lub zobaczyć co robić wieczorem w Paryżu.

Znajdź tani nocleg w Paryżu:

Booking.com

Marzy Ci się hotel z widokiem na Wieżę Eiffla? Zarezerwuj go tutaj!

Jeśli jednak planujesz zostać jeszcze jeden dzień w Paryżu, to zobacz moją trasę Weekend w Paryżu.

Polecam również:

Alicante w 3 dni – co warto zobaczyć w

Alicante, z 244 kilometrami wybrzeża i 300 słonecznymi dniami, oferuje znacznie więcej niż długie plaże i dobre tapas. Jest to bardzo zatłoczone miasto latem, ale odwiedzanie go poza sezonem może być dobrym pomysłem. Hotele są tańsze, pogoda jest idealna zarówno do pływania, do zwiedzania, jak i na odpoczynek w prawie pustych restauracjach i nad morzem.

Port w Alicante

Jak dostać się z lotniska do Alicante?

Po dotarciu na międzynarodowe lotnisko El Altet w Alicante wystarczy wsiąść do autobusu C6, aby dostać się w dowolne miejsce w mieście. Przystanek autobusowy znajduje się przed wyjściem z hali przylotów. Autobus jedzie na Plaza Puerta del Mar 2 i Plaza Puerta del Mar czyli nad samo wybrzeże przy plaży Playa del Postiguet.

Plaża Postiguet

Playa del Postiguet i Espanada de Espana

Równolegle do plaży des Postiguet można spacerować w Explanada de España, długiej promenadzie z restauracjami po bokach i lokalnym sprzedawcą ręcznie robionych zdjęć, biżuterii i rzeczy z inspirującymi mottami. Nie mogłam się oprzeć, żeby czegoś nie kupić! Wybrałam mały kawałek drewna do powieszenia: „Plan para hoy: SER FELIZ” ( „Plan na dzisiaj: Być szczęśliwym”).

Souvenir z Hiszpanii

Mój sposób podróżowania

Kiedy odwiedzam nowe miasta, zawsze lubię poznawać lokalne miejsca, kulturę i jedzenie. Jednak nie jestem typem osoby, która wstaje wcześnie rano, aby wybrać się na zwiedzanie. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. W końcu to moje wakacje! A po co są wakacje, jeśli nie po to, by odpocząć, pozbyć się stresu i cieszyć się wolnym czasem. Uwielbiam chodzić po plaży przez całe popołudnie i szukać świetnego miejsca na tapas. Oczywiście zawsze odwiedzam atrakcje turystyczne, ale nie stresuje się, że muszę je zobaczyć. Jeśli ominę jedno lub dwa muzea, oznacza to, że relaksowałam się dłużej, niż planowałam, popijając kolejne lokalne piwo lub spacerując po dzielnicy, w której nie planowałam być. Dla mnie niesamowitą częścią pobytu w nowym kraju jest odkrywanie mniej popularnych miejsc.

Explanada de España w Alicante

Bądźmy szczerzy – dwa dni podróży to za mało, żeby odpocząć. Nie wystarczy też aby zobaczyć wszystko, co bym chciała w nowym miejscu. Jednak 3-4 dni to trochę dłużej i to idealna długość, aby mieć czas na zwiedzanie miasta, takiego jak Alicante, na miłe chwile na plaży i wieczory w lokalnych restauracjach.

Alicante w 3 dni

Dlatego pierwszy dzień mojej podróży zwykle spędzam na zwiedzaniu okolicy hotelu i długich spacerów bez określonego celu. W rzeczywistości często zdarza się, że wracam kiedyś do miejsca, które znalazłam pierwszego dnia przyjazdu.

Kawiarnia Escalera de la Reina

Hiszpania ma bardzo duże miejsce w moim sercu. Spędziłam rok jako student wymiany z programu Erasmus w tym kraju iberyjskim. Zawsze lubię tam wracać, aby mówić po hiszpańsku, jeść smaczne tapas i pić sangrię. Niemniej jednak nigdy wcześniej nie odwiedziłam Alicante, a moja podróż w styczniu 2018 roku była moją pierwszą do tego miasta.

Widok z „Panoramicznego miejsca” w Alicante

Punkt widokowy

Drugiego dnia mojego pobytu w drugim co do wielkości mieście w regionie Walencji, zaczęłam od próby wejścia na szczyt zamku Santa Barbara, na który myślałam, że mam widok z mojego okna. Powiedziałam „próby” i „myślałam”, ponieważ moje założenia były błędne. Przede wszystkim nie udało mi się dotrzeć do zamku od strony, z której zaczęłam spacer. Dotarłam do szczytu góry po oznaczeniach „widok panoramiczny”. Nie było to jednaj wejście na zamek, ale piękny widok na miasto.

Widok panoramiczny w Alicante, Alicante w 3 dni

Po zrobieniu kilku zdjęć i podziwianiu widoku postanowiłam przejść się z pobliże plaży zamiast iść do zamku.

Paseo Volado

Długo spacerowałam po plaży El Postiguet, aż dotarłam do Paseo Volado, nadmorskiego przejścia. Jak się okazało, został on zbudowany w 2008 roku, kiedy Alicante było gospodarzem Volvo Ocean Race.

Paseo Volado w Alicante

„Wyróżnia go spacer wysokości, 500 metrów długości, która biegnie prawie pięć metrów nad poziomem morza.”

Byłam zaskoczona, jak puste jest to miejsce i wyobrażałam sobie, jak tłok musi być latem. Właśnie spotkałem parę jedzących kanapki na jednej z ławek w korytarzu i to wszystko! Było około 20 stopni, więc nie był to czas na pływanie, ale zdecydowanie na cieszenie się słońcem i miastem.

Muzeum Volvo Ocean Race

Z Paseo Volado widziałam muzeum Volvo Ocean Race, które odwiedziłam. Obsługa tam była bardzo miła, a wejście bezpłatne!

„Korzystając z najnowocześniejszych technologii, odwiedzający mogą wziąć udział w wyścigu Volvo Ocean Race za pomocą symulatorów 3D i interaktywnych paneli dotykowych, które eksplorują historię wyścigu, życie na pokładzie, ekosystemy morskie i telekomunikację. Museo organizuje również zmieniający się program wystaw, który z pewnością zainteresuje wszystkich ”.

Muzeum Volvo w Alicante

Restauracje w Alicante

Zaraz po wizycie w muzeum poszłam do baru obok – Brandon’s & Rose Cerveceria Restaurante. Miejsce było również spokojne i miało niesamowity widok na inną część przystani. Myślałam, że będzie to drogie w tak eleganckiej restauracji, więc zamówiłam tylko kawę, za którą zapłaciłam 1,2 €! W porównaniu do Paryża, gdzie znalezienie kawiarni z gorącymi napojami poniżej 3 € jest niemożliwe, bardzo mnie to ucieszyło.

Brandon’s & Rose Cerveceria

Camarera polecił mi miejsce na najlepszą paellę w mieście, gdzie oczywiście poszłam. Restauracja nazywa się La Taberna del Gourmet i ma naprawdę pyszną paellę. Miałam szczęście, że dostałam stolik, ponieważ restauracja była pełna. W końcu była to jedna z najlepszych hiszpańskich restauracji w mieście! Oczywiście ceny były nieco droższe niż tam, gdzie wcześniej jadłam, ale były całkowicie tego warte. Zapłaciłam 12 € za paellę i 3 € za kieliszek wina.

Zakupy w Alicante

Postanowiłam spędzić popołudnie na zakupach. Był styczeń, więc sprzedaż wciąż trwała, a Hiszpania ma atrakcyjne ceny ubrań. Na shopping poszłam do centrum handlowego Plaza Mar 2, niedaleko mojego hotelu. Kupiłam zielone dżinsy, czarną bluzkę z różowymi kwiatami i małą torbę, wszystko w Zara. Wydałam za to 43 €, więc była to całkiem dobra okazja za trzy produkty.

Paseo Volado w Alicante

Tapas w Alicante

Cały wieczór chodziłam po mieście, próbując różnych tapas i znalazłam idealne miejsce, do którego wróciłam następnego wieczoru. Nazywa się go „D´Tablas”. Mały caña (szklanka piwa) kosztowała 0,6 €, a 1 tapas 1 €, wszystko dostarczano na stół. Co kilka minut kelner przynosił różne rodzaje tapas, w tym głównie owoce morza. Mogłabym wrócić do Alicante, tylko po to, aby znowu pójść w to miejsce!

Zamek Santa Barbara

Następnego dnia udałam się windą do zamku Santa Barbara. Za wjazd zapłaciłam 3 € w dwie strony. Z góry rozpościera się przepiękny widok na całe Alicante.

Zamek Santa Barbara w Alicante

Co robiłam przez resztę pobytu? Spacerowałam, próbowałam kolejne tapas i lokalne piwa. To mój sposób na odpoczynek i pozbycie się stresu. Polecam spróbować!

Booking.com

Przeczytaj także: Marsylia: najpiękniejsze miejsca do zobaczenia.

Zwiedzaj Francje i podróżuj ze mną

Exit mobile version