Życie byłoby o wiele bardziej zabawne i pozytywne, gdyby muzyka towarzyszyła nam na każdym kroku.
Ranek, idziemy do pracy i myślimy czy na pewno wyłączyliśmy prostownice i czy nie zapomnieliśmy zabrać ze sobą obiadu oraz czy dobrze ubraliśmy nasze dziecko do przedszkola, aby zaraz się nie rozchorowało. Wieczór, wracamy do domu po męczącym dniu i wcale się nam nie spieszy do codziennych obowiązków, ale w głowie są tylko myśli dotyczące rzeczy, które powinniśmy zrobić zanim pójdziemy spać. Wyobraźcie sobie, że tym czynnościom towarzyszy muzyka. Ale nie muzyka z telefonu, co chwilę się rozłączająca razem z siecią. Nie muzyka, którą tylko wy słyszycie i może czasami uśmiechacie się więcej przy znanych rytmach, ale widząc zatroskane miny innych przechodniów, wracacie myślami do własnych problemów.
A co jeśli na każdej ulicy słyszelibyśmy muzykę na żywo i grający zespół rozsiewałby pozytywną energię na wszystkich przechodniów? Ludzie nie tylko uśmiechaliby się do siebie nawzajem, ale też chętniej by sobie pomagali i mięli więcej energii na cały dzień. Brzmi utopijnie? Trochę tak, ale we Francji jest taki jeden dzień w roku, kiedy muzyka towarzyszy ludziom na każdym rogu. 21 czerwca to nie tylko Pierwszy Dzień Lata, ale także Dzień Muzyki we Francji – Fête de la Musique.
Dzień Muzyki we Francji świętował swoją 37 rocznicę. Kiedy w październiku 1981 roku Maurice Fleuret został dyrektorem muzycznym i tanecznym w Ministerstwie Kultury Jacka Langa, postanowił wprowadzić nową koncepcję, w myśl:
„La musique sera partout et le concert nulle part” – „Muzyka będzie wszędzie a koncert nigdzie”.
Wywołał on rewolucję muzyczną, która swoją ideą równości wszystkich, traktowania jednakowo bez względu na pochodzenie, była także inspirującym sposobem na walkę z rasizmem. Jego idea była wszystkim czego potrzebowała ówczesna Francja:
„dźwiękowym wyzwoleniem, pijaństwem, zawrotami głowy, które są bardziej autentyczne, bardziej intymne, bardziej wymowne niż sztuka ”.
Kiedy w 1982 roku badania Ministerstwa Kultury wykazały, że 5 milionów osób, w tym jedna na dwie młode grają na instrumencie muzycznym, a na większości festiwali występują te same osoby, postanowiono zorganizować wydarzenie muzyczne dla tej mniejszości francuskiej. Tak właśnie powstała Fête de la Musique, a 21 czerwca, jako najdłuższy dzień w roku, został symbolicznie wybrany na datę tego wydarzenia.
Dzień Muzyki we Francji.
Tego dnia w całej Francji organizowane są darmowe koncerty dla szerokiej publiczności i każdy może bezpłatnie zagrać gdzie tylko ma ochotę. I rzeczywiście osobiście mogę potwierdzić, że muzyka jest wszędzie.
Już po raz trzeci miałam okazję uczestniczyć w tym szczególnym dniu na ulicach Paryża. W tym roku udałam się do dzielnicy Saint Michel czyli okolic Notre Dame, gdzie udało mi się zobaczyć wielu artystów grających różnego typu muzykę. Jest to naprawdę wspaniałe wydarzenie, pełne pozytywnej energii. Szkoda, że tylko raz w roku można w nim uczestniczyć.
Dzień Muzyki spodobał się także innym nacjom i obecnie jest celebrowany w 120 krajach, mam nadzieję, że wkrótce także i w Polsce.
Przydatne informacje:
Co roku 21 czerwca w większości miast Francji, a przede wszystkim w każdym zakątku Paryża zobaczycie zespoły grające na żywo, wystarczy po prostu wyjść na ulicę! Istnieje także kalendarz ze szczegółowymi informacjami imprez. Tutaj strona z roku 2018.
Słyszeliście o Tłustym wtorku we Francji?
[…] Fête de la musique czyli Dzień Muzyki we Francji […]