Archiwa tagu: crepe

Chandeleur czyli święto naleśnika

We Francji obchodzimy dzisiaj chandeleur czyli święto naleśnika. Normalnie Francuzi nie potrzebują specjalnego święta, aby spożywać naleśniki w ogromnych ilościach, ale tego dnia aż 90% Francuzów je słynne crepe w różnych formach.

Znowu naleśniki?

A czemu by nie?! Każda okazja jest dobra na naleśnika. Większość tradycji francuskich pochodzi z religii katolickiej, ale ludzie wiedzą tyle, że trzeba je obchodzić i zazwyczaj wiążę się to z obżarstwem. Dopiero co skończył się styczeń czyli miesiąc galette de rois, a już czas na święto naleśnika. Młodzi prześcigają się ze starszymi w zjedzonych ilościach, średnio
Francuz zje 5 naleśników, ale ci z najsilniejszymi żołądkami, czyli osoby w wieku 18-25 lat: połkną nawet 7 naleśników.

Pochodzenie święta naleśnika

La Chandeleur czyli święto naleśnika to także święto Matki Boskiej obchodzone 2 lutego. Ma ono pochodzenie pogańskie. Zgodnie ze zwyczajem chłopi przemierzali pola niosąc pochodnie, aby oczyścić ziemię przed zasiewem. Tego dnia tradycją było zrobienie naleśników z mąki z poprzedniego roku, jako symbol dobrobytu na nadchodzący rok.

Rodzaje naleśników we Francji

W Paryżu istnieje ponad 4000 creperies czyli naleśnikarni, a najlepszym miejsce na to danie to dzielnica Montparnasse. Znajdziecie tam ulice, na których są praktycznie jedynie naleśnikarnie.

Istnieją dwa rodzaje naleśników – crepe (na słodko) oraz galette (na słono w cieście z mąki gryczanej). Ta druga wersja to specjalność bretońska (pochodząca z regionu Bretanii), która cieszy się coraz większą popularnością. W rezultacie coraz więcej naleśników z gryki jest sprzedawanych także w supermarketach.

Bezglutenowe naleśniki

Marża 80%

Łatwe w produkcji i przygotowaniu, a także niedrogie, naleśniki to bardzo rentowny biznes.
W creperie marże spokojnie osiągają nawet 80%. Tak więc naleśnik, który kosztuje 1 euro do przygotowania, jest ostatecznie sprzedawany konsumentowi za 5 euro ( na słodko). Galette to zazwyczaj cena około 12 euro, więc marża bywa nawet większa.

Naleśniki we Francji

Francja znana jest ze swoich naleśników od wieków, ale o dziwo jest to danie, które cieszy się coraz większą popularnością. Dostępne w wielu restauracjach, serwowane jest jako deser lub danie główne. W supermarketach można kupić gotowe naleśniki, mieszanki do przygotowania w domu oraz oczywiście specjalne patelnie tylko do smażenia naleśników. Ja także złapałam bakcyla i w każdą sobotę na śniadanie przygotowuje naleśniki, oczywiście bezglutenowe 🙂

A wy jak często jecie naleśniki?

Poczytajcie także o różnicy pomiędzy francuskim le crêpe i amerykańskim pancakes.

Mardi gras, czyli tłusty czwartek we wtorek

Zamiast tłustego czwartku, we Francji obchodzony jest tłusty wtorek, który wypada przed samą środą popielcową.

Tego dnia Francuzi objadają się tradycyjnie les crêpes (dla nich każda okazja jest dobra na zjedzenie naleśnika), pączkami un beignet oraz chrusto-podobnymi des bugnes.

Różnica pomiędzy francuskim le crêpe i amerykańskim pancakes.

Tutaj parę słów o les crêpes czyli francuskim naleśniku. Każdy z nas zna tę potrawę, w Polsce także robimy naleśniki z dżemem czy z białym serem na słodko. Ostatnio nawet popularne są naleśniki z mięsem lub farszem zapiekane w piekarniku. No i mamy jeszcze przecież krokiety. A ciasto na wszystkie te potrawy nigdy się nie zmienia. Zawsze myślałam, że potrafię robić naleśniki, bo to przecież nie jest wielka sztuka połączyć mleko, mąkę i jajka, i usmażyć tak wymieszane ciasto. Jak bardzo się myliłam! Polskie naleśniki są jednak troszkę inne niż te francuskie. Bo najważniejsza jest grubość naleśnika. Tak więc polski naleśnik stoi pomiędzy francuskim cieniutkim le crêpe i amerykańskim grubym pancakes. Byłam pewna, że są to po prostu tłumaczenia słowa naleśnik po francusku i po angielsku. Warto jednak znać różnicę, aby nie skompromitować się przed francuskimi znajomymi serwując im polskiego naleśnika.

Crepe Pancakes różnice

Zrobienie idealnego le crêpe nie jest łatwym zadaniem, gdyż ciasto powinno być idealnie cienkie, a przy tym się nie rozpaść. Kiedy wreszcie opanowałam sztukę robienia francuskiego naleśnika, przeszłam na dietę bezglutenową i wtedy dopiero czekało mnie prawdziwe wyzwanie! Bezglutenowe ciasto każdego rodzaju rozpada się na części, a co dopiero takie cieniutkie ciasto na les crêpes. Jeszcze mam czas opanować tę sztukę 🙂

Karnawałowe obżarstwo we Francji

Tak naprawdę to przez cały okres karnawału objadamy się we Francji. Zaczynając od Galette de rois świętowanym przez cały styczeń, poprzez Le Chandeleur na początku lutego, aż do Mardi Gras. Po tym okresie, aż do świąt wielkanocnych, Francuzi pilnują diety i starają się zdrowiej odżywiać. Zwłaszcza, że sezon „bikini” już niedługo i należałoby zadbać o formę.

Tłusty wtorek to przede wszystkim koniec karnawału, ponoć hucznie obchodzony w niektórych regionach Francji. Tego dnia dzieci przebierają się w różne stroje, malują twarze na kolorowo i uczestniczą w karnawałowych korowodach. Jednak szczerze mówiąc za bardzo nie doświadczyłam niczego podobnego w Paryżu.

Jeśli chcecie świętować francuska tradycję le mardi gras, zróbcie naleśniki w najbliższy wtorek 🙂